„Mamy zaćmę na oku”. Bezpłatne badania wzroku dla mieszkańców Konina

„Mamy zaćmę na oku”. Mieszkańcy Konina będą mogli bezpłatnie zbadać wzrok w kierunku zaćmy.
Już w najbliższy wtorek, 23 listopada, mieszkańcy Konina będą mogli skorzystać z bezpłatnych badań wzroku w kierunku zaćmy, organizowanych w ramach ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej „Mamy zaćmę na oku”. Celem inicjatywy jest zachęcenie osób, które obserwują u siebie pogorszenie wzroku, do podjęcia aktywnych działań w kierunku diagnozy i leczenia zaćmy, a także przekazanie wiedzy na temat tej choroby i jej wpływu na jakość życia.
Bezpłatne badania wzroku pod kątem zaćmy będą przeprowadzane 23.11.2021 w mobilnym punkcie badania wzroku, zlokalizowanym na skwerze przy Konińskim Domu Kultury, pl. Niepodległości 1 w Koninie. Badania, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa związanych z COVID-19, odbywać się będą w godzinach 10.00 -18.00. Liczba miejsc jest ograniczona - zapisy na badania będą prowadzone o godz. 10.00.
Zakres badania okulistycznego wykonywanego podczas akcji: komputerowe badanie wzroku, pomiar ciśnienia wewnątrzgałkowego, sprawdzenie ostrości wzroku z korekcją wg odczytu z autorefraktometru, badanie w lampie szczelinowej, bez mydriazy, badanie dna oka.
Na podstawie danych epidemiologicznych można szacować, że na zaćmę w województwie wielkopolskim rocznie zapada około 84 tys. osób. Tymczasem liczba zabiegów usunięcia zaćmy jest znacznie niższa niż liczba zachorowań, a pandemia dodatkowo bardzo negatywnie wpłynęła na liczbę przeprowadzonych operacji. W 2020 roku było ich 17 888, blisko 40 procent mniej niż w 2019 roku (29 971), a dane z pierwszej połowy 2021 roku wskazują, że liczba operacji w tym roku utrzymuje się na podobnie niskim poziomie, co w roku ubiegłym (z danych NFZ wynika że w okresie od stycznia do czerwca 2021 w województwie wielkopolskim wykonano 10 834 zabiegów usunięcia zaćmy).
Pacjenci z zaćmą albo wypadli z kolejki, bo nie zgłosili się na zabieg w wyznaczonym terminie i nie ustalili nowego terminu, albo zostali zdiagnozowani, ale zrezygnowali z leczenia z obawy przed COVID-19. Spora grupa chorych w ogóle nie została zdiagnozowana z powodu problemów z dostępem do lekarza POZ, a bez skierowania od lekarza POZ nie można zapiać się na wizytę w poradni okulistycznej z kontraktem z NFZ. Sytuację dodatkowo pogarszają długie kolejki do poradni okulistycznych, które nie zmniejszają się mimo zniesienia limitów do ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS). Nie bez znaczenia jest również brak wiedzy o tym, że skierowanie na refundowany zabieg usunięcia zaćmy może wystawić lekarz udzielający świadczeń poza systemem ubezpieczenia zdrowotnego (tzw. wizyta prywatna).
- Badanie okulistyczne daje możliwość wykrycia zaćmy w jej początkowym stadium i wczesne rozpoczęcie leczenia, dlatego warto kontrolować wzrok u okulisty przynajmniej raz w roku. W zdrowym oku światło dostaje się do niego przez rogówkę, następne przechodzi przez naturalną soczewkę i jest skupiane na siatkówce, dając nam ostry, wyraźny obraz. Zaćma, wrodzona lub rozwijająca się wraz z wiekiem powoduje zmętnienie soczewki, a wtedy przepływ światła jest zaburzony. Powstałe zmętnienia i plamki obszarów w przezroczystej soczewce oka, znacząco utrudniają promieniom świetlnym przedostanie się do siatkówki, a to z kolei upośledza ostrość wzroku. – zapewnia dr n. med. Krzysztof Balcerczak Kierownik Oddziału Okulistycznego Wojewódzki Szpital Zespolony im. dr. Romana Ostrzyckiego w Koninie.
Kampania „Mamy zaćmę na oku” została zorganizowana prze firmę Alcon Polska, a jej partnerem jest Polski Związek Niewidomych.
Komentarze nie na temat są usuwane.