Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościMaharadża, który uratował polskie dzieci. Niezwykły spektakl w Koninie

Maharadża, który uratował polskie dzieci. Niezwykły spektakl w Koninie

Dodano:
Maharadża, który uratował polskie dzieci. Niezwykły spektakl w Koninie
zaproszenie

Dzisiaj (29 kwietnia) na dużej scenie Konińskiego Centrum Kultury już dzisiaj o 17.00 spektakl historycznego, związanego z sierotami polskimi przyjętymi w czasie wojny przez hinduskiego maharadżę. Wystąpi tancerka Apeksha Niranjan, wnuczka ocalonej wtedy dziewczynki, Wandy Nowickiej oraz Monika Kowaleczko-Szumowska, która te historie odtworzy.

O hinduskim maharadży, mającym związki z Polakami, napisano wiele artykułów, książek, powstały na jego temat reportaże i dokumenty filmowe. Zaowocowały one dobrem, którego doświadczyły polskie dzieci ewakuowane ze Związku Sowieckiego z Armią Andersa. Maharadża przyjął je w wiosce Balachadi, w księstwie Nawangaru, udzielając im schronienia. I o tym właśnie będzie widowisko muzyczno-taneczne, które zostanie pokazane na deskach Dużej Sceny Konińskiego Centrum Kultury.

Maharadża z Indii jest dziś nazywany polskim maharadżą, z wdzięczności za gest serca, jaki uczynił przyjmując najpierw 650 naszych dzieci podczas II wojny światowej. Naprawdę nazywał się Jam Saheb Digvijay Sinhj i był przysposobionym synem brata swego ojca. Pochodził z arystokratycznej rodziny, był wykształconym w Indiach i Anglii dyplomatą i żołnierzem, który za udział w I wojnie światowej został odznaczony British War Medal. Po śmierci stryja, 2 kwietnia 1933 r., objął po nim tytuł maharadży Nawanagaru.

Między obiema wojnami spotkał w Szwajcarii Ignacego Jana Paderewskiego, który był tam jego sąsiadem i sporo mu o Polsce opowiedział. Znał też gen. Władysława Sikorskiego, a jego ulubioną polską książką byli „Chłopi” Reymonta, którą przeczytał w języku angielskim.

W 1941 r. w wyniku porozumienia Sikorski-Majski, gen. Anders sformował na terenie Związku Sowieckiego armię, która przez Syberię, Indie, Bliski Wschód i Afrykę przebyła szlak do Europy. Z Syberii wyruszyły też dzieci i kobiety. Dzięki maharadży schronienie i bezpieczny przystanek w Indiach zyskało 650 najmłodszych (Indie przyjęły wówczas 5.500 polskich uchodźców). W Bachladi, niedaleko swojej rezydencji, specjalnie dla nich wybudował osiedle. Polskie dzieci miały tam zapewnione wyżywienie, ubranie, edukację i opiekę lekarską. W ciągu 4 lat wojny przez wioskę przewinęło się prawie 1000 dzieciaków, które dzięki niemu odzyskały utracone dzieciństwo.

Dobry maharadża, bo tak nazywały go polskie dzieci, powiedział do nich: – Nie uważajcie się za sieroty. Jesteście teraz Nawanagaryjczykami, ja jestem Bapu, ojciec wszystkich mieszkańców Nawanagaru, w tym również i wasz. Później, by uchronić swych polskich podopiecznych przed deportacją do komunistycznej Polski, wszystkich ich adoptował.

Po stryju nazywał się Digvijaysinhji Ranjitsinhji Jadeja. 18 września minie 130 rocznica jego urodzin i to o nim, i o dzieciach, które uratował będzie spektakl z hinduską muzyką, tańcem, i prezentacjami multimedialnymi, których tłem historycznym będą książki Moniki Kowaleczko-Szumowskiej, pisarki, scenarzystki, producentki i prezesa fundacji Nil Desperandum.

Na scenie Konińskiego Centrum Kultury zobaczymy m.in. Apekshę Niranjan, tancerkę w dziedzinie tańca Bharatnatyam, choreografkę, aktorkę i założycielkę akademii tańca Nrityanjali Performing Arts. Wnuczkę polskiej dziewczynki – Wandy Nowickiej, która w czasie wojny znalazła schronienie w wiosce dobrego Bapu, i o której Apeksha opowie.

Bezpłatne wejściówki można odbierać w kasie KCK przy pl. Niepodległości 1 w Koninie. Początek o godz. 17.00.

 

Maharadża, który uratował polskie dzieci. Niezwykły spektakl w Koninie
Maharadża, który uratował polskie dzieci. Niezwykły spektakl w Koninie
Maharadża, który uratował polskie dzieci. Niezwykły spektakl w Koninie
Weź udział w dyskusji
0/1000
0/28
KOMENTOWAĆ MOGĄ TYLKO OSOBY ZALOGOWANE
Twój komentarz może zostać przeczytany przez tysiące osób. Wydawca portalu LM.pl spółka LM LOKALNE MEDIA Sp. z o.o. nie bierze odpowiedzialności za jego treść. Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną. Osoby pokrzywdzone mogą skutecznie dochodzić swoich praw w organach ścigania i w sądach. Zgodnie z ust. 16 Regulaminu Twój komentarz może zostać opublikowany nie tylko na tej stronie, ale również w innych mediach.
Komentarze nie na temat są usuwane.
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole