Lewiatan, papież i koniec świata. Takie były początki Sylwestra

Odkryj fascynującą historię Sylwestra, święta obchodzonego na całym świecie, które ma swoje korzenie w legendzie o Lewiatanie i papieżu Sylwestrze I. Dowiedz się, jak starożytna przepowiednia i kryzys milenijny wpłynęły na kształtowanie tej tradycji.

O historii hucznego świętowania Sylwestra przypominało Muzeum Okręgowe w Koninie na swojej stronie, gdzie wyjaśnia pochodzenie różnych świat i tradycji. Otóż: Szczodre Gody, Wieczór Szczodry, Sylwester, Nowy Rok. Pod tymi nazwami przez kolejne stulecia świętowano nadejście tego, co nowe. Nasi pradziadowie Słowianie, Szczodre Gody obchodzili na przełomie zimy i wiosny. Dzień 1 stycznia nabrał na znaczeniu w roku 1000, a to za sprawą proroctwa Sybilli, według którego w tym właśnie roku miał nastąpić koniec świata. Według legendy wielki smok Lewiatan, który miał spalić cały świat, został uwięziony w lochach Watykanu przez papieża Sylwestra I.

W 999 roku kolejny papież przybrał imię Sylwester II, a w krajach chrześcijańskich zapanowało przerażenie. Wszyscy zamarli w oczekiwaniu na spełnienie przepowiedni, smok miał uwolnić się ze swojego więzienia i zniszczyć cały znany świat. Kryzys, który wówczas zapanował nazwano kryzysem milenium. Jednak kiedy po wybiciu północy ostatniego dnia roku, smok nie pojawił się na niebie, zapanowała powszechna radość. Tłumy Rzymian wyległy na ulicę, śmiejąc się, tańcząc i pijąc wino. Papież udzielił błogosławieństwa urbi et orbi - miastu i światu.

Na pamiątkę, wszystkie nocne zabawy i uczty na powitanie nowego roku nazywa się do dzisiaj Sylwestrem. Bawcie się rozsądnie. I szczęśliwego Nowego Roku od Portalu LM.pl.