Zacięta walka z kretem. Musiała interweniować... straż pożarna

Z nietypowym wypadkiem zetknęli się strażacy w gminie Wilczyn. Otrzymali zgłoszenie o poparzonym w wyniku wybuchu paliwa człowieku. Okazało się, że mężczyzna doznał oparzeń, gdy próbował przegonić ze swojego ogrodu kreta.
Na pomoc ruszyło 5 jednostek straży i pogotowie. Na szczęście okazało się, że życiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo. Poparzył sobie tors i ręce. Odwieziono go do szpitala.
Jak można dowiedzieć się z portali skierowanych do ogrodników hobbystów, wypłoszenie kreta nie jest proste. Ten nieduży ssak żyjący pod powierzchnią ziemi ma znakomity słuch, dobry węch, jest także niezwykle wrażliwy na drgania. Najchętniej sprowadza się na żyzne tereny, czyli do naszych ogrodów.
Niektórzy, aby pozbyć się nieproszonego gościa, używają m.in. nafty, fenolu lub benzyny. Moczą szmatę w tych substancjach i wkładają do kreciego korytarza. Jednak jak pokazuje dzisiejszy wypadek, takie sposoby mogą okazać się bardzo niebezpieczne.
Pogoda bywa kapryśna – kliknij teraz i sprawdź prognozę, żeby nie dać się jej przechytrzyć!
Komentarze nie na temat są usuwane.