Konin. Uczniowie ZST uszyli lalki UNICEF, by pomóc dzieciom

Różnych kultur i narodowości, ale wszystkie ręcznie wykonane. Uczniowie Zespołu Szkół Technicznych uszyli ponad dwadzieścia lalek, a dochód z ich sprzedaży przeznaczony zostanie na pomoc dla UNICEF.

Lalki UNICEF to coroczna akcja organizowana na całym świecie. Idea jest prosta - dzieci i młodzież szyją własnoręcznie lalki, które następnie są sprzedawane, a dochód z akcji idzie na zakup szczepionek na odrę i tężec dla dzieci z biednych krajów. - Dzieci z takich krajów jak Sudan, czy Somalia nie mają szans mieć takich szczepionek. Dziesięć złotych to koszt jednej szczepionki - tłumaczy Daria Walczykiewicz, nauczycielka i współorganizatorka akcji w Zespole Szkół Technicznych w Koninie.

W tym roku, po raz pierwszy, swoje lalki uszyli bowiem również uczniowie Zespołu Szkół Technicznych w Koninie. W akcję włączyły się głównie uczennice klasy drugiej, ale swój wkład mieli również uczniowie - wykonali bowiem ozdoby świąteczne sprzedane na kiermaszu, a dochód z tej akcji poszedł na zakup materiałów do wykonania lalek.

W ten sposób powstało ponad dwadzieścia zabawek przedstawiających w większości kobiety różnych kultur i narodowości. - Chcieliśmy, by nasze lalki symbolizowały osoby dorosłe, które odniosły sukces. To taki podwójny symbolizm - pierwszy symbol to dorośli, którzy pomagają dzieciom. Drugi - to, że są z wszystkich regionów świata, także z tych najbiedniejszych krajów. Mamy nadzieję, że jakaś szczepionka od nas trafi do dziecka, które w przyszłości wymyśli szczepionkę na HIV albo lekarstwo na raka - mówi Edyta Kabacińska, nauczycielka w ZST w Koninie.

Każda z lalek, oprócz unikalnego stroju, ma również swój mały biogram - imię, miejsce i datę urodzenia, a także zwięzły opis, czym się zajmuje. W zdecydowanej większości to postacie fikcyjne, choć znalazło się również miejsce dla Diane Humetewej - pierwszej w historii USA Indianki wybranej na stanowisko sędziego federalnego. Kobieta pochodzi ze szczepu Hopi, była również doradcą prezydenta Obamy.

Dwie inne lalki prezentują natomiast postać Marty Walczykiewicz - pochodzącej z Kalisza polskiej kajakarki, wicemistrzyni olimpijskiej i wielokrotnej medalistki mistrzostw świata i Europy. - Akcenty są - wiosło, Orzełek, różowe włosy, oczy niebieskie. W 90 procentach jest podobna, daje radę - śmieje się reprezentantka Polski. Jej materiałowe odwzorowania zakupione zostały już przez sponsorów.

Większość pozostałych lalek można licytować do 20 lutego na profilach FB Zespołu Szkół Technicznych, Darii Walczykiewicz oraz Marty Walczykiewicz. Następnie wszystkie środki przelane zostaną na konto UNICEF. Ponadto jedna lalka, Eskimoska, wysłana zostanie na konkurs. Twórcy najciekawszej lalki w Polsce wygrać mogą koncert Majki Jeżowskiej w swoim mieście.