Konin. Są gotowi, aby wspomóc wojsko. Strzelcy przysięgali

Przez wiele miesięcy szkolili się, ćwiczyli przemarsze, uczyli się dyscypliny, brali udział w manewrach. Wszystko po to, aby pojawić się dziś na Placu Wolności w Koninie i złożyć uroczystą przysięgę. Było to ukoronowanie ich ciężkiej pracy.
Na Starówce zameldowało się kilkadziesiąt umundurowanych młodych osób z konińskiego oddziału Związku Strzeleckiego. To organizacja paramilitarna, która nawiązuje bezpośrednio do Związku Strzeleckiego powstałego w 1910 roku we Lwowie. Kierował nim m.in. Marszałek Józef Piłsudski. W międzywojniu organizacja ta zajmowała się wychowywaniem młodzieży i przygotowaniem jej do kariery wojskowej.
Dziś pełni podobną funkcję. Zrzesza głównie tych, którzy chcą wstąpić do służb mundurowych. To pasjonaci, którzy interesują się militariami. Uczestniczą w uroczystościach patriotycznych, szkoleniach, manewrach.
Przysięga złożona przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego podczas Święta Wojska Polskiego była dla nich niezwykle ważnym wydarzeniem. Strzelcy uczestniczyli tam również w miejskich obchodach 103. rocznicy Bitwy Warszawskiej.
- Aby wypowiedzieć słowa przysięgi, musieli najpierw uczestniczyć w trudnych zajęciach odbywających się również w plenerze bez względu na pogodę. Do tego miejsca doszli dzięki konsekwencji, sile i zapałowi. - mówi komendant konińskiego oddziału Związku Strzeleckiego podchorąży Paweł Witkowski. Dodaje, że nie wszyscy członkowie jego oddziału pojawili się na Starówce. Niektórzy są dziś w Warszawie na defiladzie z okazji Święta Wojska Polskiego.
Pogoda bywa kapryśna – kliknij teraz i sprawdź prognozę, żeby nie dać się jej przechytrzyć!
Komentarze nie na temat są usuwane.