Konin: Nowa siedziba sądu
Dodano: , Żródło: LM.pl

Z wielką pompą otwarto wczoraj nowy gmach Sądu Rejonowego w Koninie. Po wieloletniej tułaczce po różnych budynkach, sąd dorobił się wreszcie odpowiedniej siedziby.
Z wielką pompą otwarto wczoraj nowy gmach Sądu Rejonowego w Koninie. Po wieloletniej tułaczce po różnych budynkach, sąd dorobił się wreszcie odpowiedniej siedziby.
- W poprzedniej siedzibie przy ulicy Wojska Polskiego bywały lata, kiedy trzeba było ratować księgi wieczyste przed wodą napływającą do piwnic z powodu wysokiego stany Warty – powiedziała Alina Stępień-Milukow, prezes Sądu Rejonowego w Koninie.
Nowy sąd mieści się na Zatorzu, ma ponad 5,5 tys. metrów kw. powierzchni (prawie dwa razy tyle co poprzednia siedziba), szesnaście klimatyzowanych sal rozpraw, wydzieloną strefę sędziowską, do której dostać się może tylko posiadacz odpowiedniej karty magnetycznej i niebieski pokój, zwany czasami przyjaznym pokojem przesłuchań, który służyć będzie do przesłuchiwania dzieci. Obiekt ma wydzielony i odgrodzony podjazd, którym oskarżeni, dowożeni na rozprawy z aresztu, są doprowadzani osobnym wejściem do strefy zatrzymanych. Jest winda towarowa i osobowa z przyciskami w języku Braille'a, systemy nagłośnienia, elektroniczne tablice z wokandami (wykazem i terminami poszczególnych spraw sądowych). Przy gmachu jest też parking ze 107 miejscami, z których połowa znajduje się na ogrodzonym dziedzińcu
– Pomysł inwestycji zrodził się w 2004 roku w gronie ówczesnego kierownictwa Sądu Okręgowego w Koninie, a dzięki usilnym staraniom prezes Ewy Miastkowskiej budowa nowej siedziby znalazła się wkrótce w planach inwestycyjnych Ministerstwa Sprawiedliwości – wyjaśniła sędzia Alina Stępień-Milukow.
Działkę pod budowę gmachu miasto przekazało sądowi w maju 2005 roku, a 11 września 2008 r. Ministerstwo Sprawiedliwości wydało zgodę na rozpoczęcie budowy, która trwała trzy lata i kosztowała prawie 38 milionów zł.
Na uroczystość otwarcia nowego gmachu przybył wiceminister sprawiedliwości Stanisław Chmielewski, a Krajową Radę Sądownictwa reprezentował sędzia Jarema Sawiński. Gratulacje z okazji ukończenia tak imponującej inwestycji składał też prezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu Krzysztof Józefowicz, wojewoda Piotr Florek, konińscy parlamentarzyści oraz przedstawiciele władz Konina i powiatu konińskiego. Na koniec uroczyście przecięto wstęgę, a ksiądz Wojciech Kochański z parafii św. Maksymiliana Kolbego poświęcił nowy gmach.
Po części oficjalnej pani prezes zaprosiła gości do zwiedzania nowej siedziby. Na pachnącej nowością sali rozpraw za stołem sędziowskim zasiadł wiceminister sprawiedliwości i starosta Małgorzata Waszak, a miejsce świadka zajął wojewoda Piotr Florek.
Z okazji otwarcia nowego gmachu konińskiej Temidy wydana została broszura z obszernym artykułem autorstwa Piotra Rybczyńskiego, kierownika konińskiego oddziału Archiwum Państwowego, na temat historii konińskiego sądownictwa od czasów najdawniejszych. Można się z niego dowiedzieć, że w średniowieczu wyroki w sprawach wniesionych przez szlachtę zapadały w konińskim zamku, gdzie ferował je król podczas regularnych objazdów kraju. Bywali tutaj i sprawowali przy tej okazji sądy: Kazimierz Wielki, Władysław Jagiełło i Kazimierz Jagiellończyk. W sprawach mieszczan w imieniu króla orzekał wójt, a rozprawy odbywały się w ratuszu.
Do 1828 roku Sąd Pokoju Powiatu Konińskiego miał swoją siedzibę na parterze budynku ratusza miejskiego, gdzie za 300 złotych polskich rocznego czynszu wynajmowano w tym celu kilka pomieszczeń. Kiedy podjęto decyzję o remoncie gmachu, sąd się wyprowadził i od tej pory przez około sto lat zmieniał kilkakrotnie swoją siedzibę, wynajmując różne pomieszczenia w prywatnych domach. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku była to kamienica przy ulicy Staszica, należąca do rodziny Esse.
Sytuacja zmieniła się około 1922 roku, kiedy przeniesiono szpital powiatowy z gmachu przy ulicy Kolskiej do zaadaptowanych budynków po dawnym rosyjskim Składzie Napojów Alkoholowych przy ulicy Szpitalnej. Do liczącego sobie już sto lat gmachu dawnego szpitala św. Ducha (obecnie siedziba Zespołu Szkół Technicznych i Hutniczych) sąd przeprowadził się razem z Powiatową Komendą Policji Państwowej, a po wojnie dołączyło do nich jeszcze Państwowe Biuro Notarialne oraz (do 1963 r.) Prokuratura Powiatowa w Koninie.
Przez prawie pół wieku przybywało jednak zadań i zaczynało brakować miejsca, a na dodatek w zabudowaniach nie było bieżącej wody i kanalizacji, a pomieszczenia ogrzewane były kaflowymi piecami węglowymi. Pod koniec lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku zdecydowano się wybudować dla Sądu Powiatowego nowy gmach w prawobrzeżnym Koninie. Uroczystość oficjalnego otwarcia pierwszej w dziejach konińskiego sądownictwa siedziby, zaprojektowanej i wybudowanej na potrzeby sądu, odbyła się z udziałem ówczesnego wiceministra sprawiedliwości Kazimierza Zawadzkiego 16 stycznia 1971 r.
Jak to się stało, że Sąd Powiatowy stracił piękną siedzibę przy ulicy Energetyka 5, a dzisiaj mieści się tam Sąd Okręgowy? Otóż w 1975 roku Konin stał się stolica nowego województwa, a Komitet Powiatowy PZPR urósł do rangi Komitetu Wojewódzkiego, który wymagał o wiele liczniejszej obsady. Towarzyszom ciasno się zrobiło w budyneczku, który wciąż stoi między siedzibami KDK a BZ WBK i postanowili zająć gmach sądu, który zdecydowano przenieść do przedwojennego budynku Syndykatu Rolniczego przy ulicy Wojska Polskiego. Kamienica wymagała jednak remontu, toteż tymczasowo umieszczono sąd w gmachu przy ulicy Mickiewicza 11, naprzeciwko I Liceum, gdzie wcześniej mieścił się Powiatowy Wydział Oświaty, a dzisiaj prywatna szkoła Konińskiego Centrum Edukacji. Państwowe Biuro Notarialne umieszczono w budynku przy ulicy Kościuszki 35, a Prokuraturę Powiatową ulokowano przy ulicy Żwirki i Wigury. A że utworzony wtedy Sąd Wojewódzki w Koninie z braku miejsca znalazł się w... Słupcy, po wyprowadzce KW PZPR do gmachu przy ulicy Przyjaźni (dzisiaj PWSZ), to on został ulokowany w budynku przy Energetyka.
Na ulicę Wojska Polskiego Sąd Rejonowy przeniósł się w listopadzie 1978, ale ponieważ szybko się okazało, że nowa siedziba jest zbyt mała, na początku lat osiemdziesiątych zdecydowano się na dobudowanie segmentu B, który oddano do użytku w 1986 r. Zmieściło się tam jeszcze: Państwowe Biuro Notarialne, Inspekcja Robotniczo-Chłopska i Zespół Adwokacki nr 1, a po likwidacji IRCh-y wprowadzili się komornicy sądowi. Na piętrze nowego segmentu znalazła się Prokuratura Rejonowa.
Po ponad 33 latach Sąd Rejonowy przeniósł się do budynku spełniającego wszystkie standardy i wymogi współczesności. Wszystko wskazuje na to, że tym razem nowa siedziba posłuży konińskiemu sądowi na długo.
- W poprzedniej siedzibie przy ulicy Wojska Polskiego bywały lata, kiedy trzeba było ratować księgi wieczyste przed wodą napływającą do piwnic z powodu wysokiego stany Warty – powiedziała Alina Stępień-Milukow, prezes Sądu Rejonowego w Koninie.
Nowy sąd mieści się na Zatorzu, ma ponad 5,5 tys. metrów kw. powierzchni (prawie dwa razy tyle co poprzednia siedziba), szesnaście klimatyzowanych sal rozpraw, wydzieloną strefę sędziowską, do której dostać się może tylko posiadacz odpowiedniej karty magnetycznej i niebieski pokój, zwany czasami przyjaznym pokojem przesłuchań, który służyć będzie do przesłuchiwania dzieci. Obiekt ma wydzielony i odgrodzony podjazd, którym oskarżeni, dowożeni na rozprawy z aresztu, są doprowadzani osobnym wejściem do strefy zatrzymanych. Jest winda towarowa i osobowa z przyciskami w języku Braille'a, systemy nagłośnienia, elektroniczne tablice z wokandami (wykazem i terminami poszczególnych spraw sądowych). Przy gmachu jest też parking ze 107 miejscami, z których połowa znajduje się na ogrodzonym dziedzińcu
Pobierz plik wideo (FLV)
– Pomysł inwestycji zrodził się w 2004 roku w gronie ówczesnego kierownictwa Sądu Okręgowego w Koninie, a dzięki usilnym staraniom prezes Ewy Miastkowskiej budowa nowej siedziby znalazła się wkrótce w planach inwestycyjnych Ministerstwa Sprawiedliwości – wyjaśniła sędzia Alina Stępień-Milukow.
Działkę pod budowę gmachu miasto przekazało sądowi w maju 2005 roku, a 11 września 2008 r. Ministerstwo Sprawiedliwości wydało zgodę na rozpoczęcie budowy, która trwała trzy lata i kosztowała prawie 38 milionów zł.
Na uroczystość otwarcia nowego gmachu przybył wiceminister sprawiedliwości Stanisław Chmielewski, a Krajową Radę Sądownictwa reprezentował sędzia Jarema Sawiński. Gratulacje z okazji ukończenia tak imponującej inwestycji składał też prezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu Krzysztof Józefowicz, wojewoda Piotr Florek, konińscy parlamentarzyści oraz przedstawiciele władz Konina i powiatu konińskiego. Na koniec uroczyście przecięto wstęgę, a ksiądz Wojciech Kochański z parafii św. Maksymiliana Kolbego poświęcił nowy gmach.
Po części oficjalnej pani prezes zaprosiła gości do zwiedzania nowej siedziby. Na pachnącej nowością sali rozpraw za stołem sędziowskim zasiadł wiceminister sprawiedliwości i starosta Małgorzata Waszak, a miejsce świadka zajął wojewoda Piotr Florek.
Z okazji otwarcia nowego gmachu konińskiej Temidy wydana została broszura z obszernym artykułem autorstwa Piotra Rybczyńskiego, kierownika konińskiego oddziału Archiwum Państwowego, na temat historii konińskiego sądownictwa od czasów najdawniejszych. Można się z niego dowiedzieć, że w średniowieczu wyroki w sprawach wniesionych przez szlachtę zapadały w konińskim zamku, gdzie ferował je król podczas regularnych objazdów kraju. Bywali tutaj i sprawowali przy tej okazji sądy: Kazimierz Wielki, Władysław Jagiełło i Kazimierz Jagiellończyk. W sprawach mieszczan w imieniu króla orzekał wójt, a rozprawy odbywały się w ratuszu.
Do 1828 roku Sąd Pokoju Powiatu Konińskiego miał swoją siedzibę na parterze budynku ratusza miejskiego, gdzie za 300 złotych polskich rocznego czynszu wynajmowano w tym celu kilka pomieszczeń. Kiedy podjęto decyzję o remoncie gmachu, sąd się wyprowadził i od tej pory przez około sto lat zmieniał kilkakrotnie swoją siedzibę, wynajmując różne pomieszczenia w prywatnych domach. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku była to kamienica przy ulicy Staszica, należąca do rodziny Esse.
Sytuacja zmieniła się około 1922 roku, kiedy przeniesiono szpital powiatowy z gmachu przy ulicy Kolskiej do zaadaptowanych budynków po dawnym rosyjskim Składzie Napojów Alkoholowych przy ulicy Szpitalnej. Do liczącego sobie już sto lat gmachu dawnego szpitala św. Ducha (obecnie siedziba Zespołu Szkół Technicznych i Hutniczych) sąd przeprowadził się razem z Powiatową Komendą Policji Państwowej, a po wojnie dołączyło do nich jeszcze Państwowe Biuro Notarialne oraz (do 1963 r.) Prokuratura Powiatowa w Koninie.
Przez prawie pół wieku przybywało jednak zadań i zaczynało brakować miejsca, a na dodatek w zabudowaniach nie było bieżącej wody i kanalizacji, a pomieszczenia ogrzewane były kaflowymi piecami węglowymi. Pod koniec lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku zdecydowano się wybudować dla Sądu Powiatowego nowy gmach w prawobrzeżnym Koninie. Uroczystość oficjalnego otwarcia pierwszej w dziejach konińskiego sądownictwa siedziby, zaprojektowanej i wybudowanej na potrzeby sądu, odbyła się z udziałem ówczesnego wiceministra sprawiedliwości Kazimierza Zawadzkiego 16 stycznia 1971 r.
Jak to się stało, że Sąd Powiatowy stracił piękną siedzibę przy ulicy Energetyka 5, a dzisiaj mieści się tam Sąd Okręgowy? Otóż w 1975 roku Konin stał się stolica nowego województwa, a Komitet Powiatowy PZPR urósł do rangi Komitetu Wojewódzkiego, który wymagał o wiele liczniejszej obsady. Towarzyszom ciasno się zrobiło w budyneczku, który wciąż stoi między siedzibami KDK a BZ WBK i postanowili zająć gmach sądu, który zdecydowano przenieść do przedwojennego budynku Syndykatu Rolniczego przy ulicy Wojska Polskiego. Kamienica wymagała jednak remontu, toteż tymczasowo umieszczono sąd w gmachu przy ulicy Mickiewicza 11, naprzeciwko I Liceum, gdzie wcześniej mieścił się Powiatowy Wydział Oświaty, a dzisiaj prywatna szkoła Konińskiego Centrum Edukacji. Państwowe Biuro Notarialne umieszczono w budynku przy ulicy Kościuszki 35, a Prokuraturę Powiatową ulokowano przy ulicy Żwirki i Wigury. A że utworzony wtedy Sąd Wojewódzki w Koninie z braku miejsca znalazł się w... Słupcy, po wyprowadzce KW PZPR do gmachu przy ulicy Przyjaźni (dzisiaj PWSZ), to on został ulokowany w budynku przy Energetyka.
Na ulicę Wojska Polskiego Sąd Rejonowy przeniósł się w listopadzie 1978, ale ponieważ szybko się okazało, że nowa siedziba jest zbyt mała, na początku lat osiemdziesiątych zdecydowano się na dobudowanie segmentu B, który oddano do użytku w 1986 r. Zmieściło się tam jeszcze: Państwowe Biuro Notarialne, Inspekcja Robotniczo-Chłopska i Zespół Adwokacki nr 1, a po likwidacji IRCh-y wprowadzili się komornicy sądowi. Na piętrze nowego segmentu znalazła się Prokuratura Rejonowa.
Po ponad 33 latach Sąd Rejonowy przeniósł się do budynku spełniającego wszystkie standardy i wymogi współczesności. Wszystko wskazuje na to, że tym razem nowa siedziba posłuży konińskiemu sądowi na długo.
Przeczytaj również:Edukacja i proekologiczne działania zmieniają świadomość młodzieży
Komentarze nie na temat są usuwane.