Konin. Komary nie straszne tam, gdzie są jerzyki. Budki na blokach

Są najlepszym sposobem na pozbycie się komarów. Jerzyki mają często swoje budki na blokach, również w Koninie. W zasobach Konińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej jest ponad 170 budek lęgowych.
Jerzyk to ptak, który często mylony jest z jaskółką. W przeciwieństwie do niej ma jednolicie czarne ubarwienie i nie trzepocze skrzydłami. To doskonały środek komarobójczy. Jerzyki potrafią zjadać do 20 tysięcy komarów na dzień. Ich obecność w miastach jest nieoceniona. A ptaki te są pod ścisłą ochroną gatunkową.
- Budki dla jerzyków wykonywane są w ramach rekompensaty przyrodniczej, jeśli gdzieś w związku z remontami nastąpiłaby utrata siedliska – mówi Piotr Wolicki, prezes Konińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Jeżeli na budynku prace remontowo-budowlane i znajdują się tam siedliska ptaków, konieczne jest uzyskanie zgody Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Pojawia się wtedy ornitolog, który przeprowadza inwentaryzację. To szczegółowa obserwacja, w odpowiednich godzinach, przez kilkadziesiąt dni. Ornitolog sumiennie bada, czy i jakie ptaki występują. Wyniki inwestryzacji stanowią podstawę do decyzji, w której określa się warunki przeprowadzenia robót i liczbę budek, jakie należy zamontować – dodaje.
W zasobach KSM pierwsze budki dla jerzyków pojawiły się w 2012 roku. Teraz jest ich ponad 170 na kilkunastu budynkach. Można je zobaczyć przy blokach na ulicach: Tuwima 5, Kleczewska 6, Powstańców Wielkopolskch, Wyszyńskiego (wieżowce), Zakole, Dworcowa 8, Legionów 16 oraz Bydgoska 5 i 10.
- Nie prowadzimy inwentaryzacji ile budek jest zasiedlonych. Nauczyłem się rozpoznawać jerzyki i widzę, że korzystają z naszych zasobów – mówi Piotr Wolicki.
Ile jeszcze może pojawić się budek lęgowych dla jerzyków? Prezes KSM podkreśla, że budynków bez termomodernizacji zostało już niewiele. Być może jednak ornitolog w najbliższym czasie będzie się przyglądał czekającemu na ocieplenie blokowi przy Alejach 1 Maja 16.
Komentarze nie na temat są usuwane.