Kierownik neurochirurgii został zwolniony. Pacjenci go bronią

Zwolnienie kierownika oddziału neurochirurgicznego konińskiego szpitala odbiło się szerokim echem. Z pracy odeszło już dwóch specjalistów. Dyrekcja szpitala zapewnia, że dla pacjentów nic się nie zmieniło. Ci jednak zamierzają w sprawie zwolnionego lekarza pisać do marszałka województwa.
Zwolnienie kierownika oddziału neurochirurgicznego konińskiego szpitala odbiło się szerokim echem. Z pracy odeszło już dwóch specjalistów. Dyrekcja szpitala zapewnia, że dla pacjentów nic się nie zmieniło. Ci jednak zamierzają w sprawie zwolnionego lekarza pisać do marszałka województwa.
Piotr Winkler pracował w konińskim szpitalu od około 10 lat. Do niedawna był zastępcą dyrektora szpitala ds. medycznych, ale przede wszystkim był twórcą nowoczesnego oddziału neurochirurgii. Niestety jego umowa na kierowanie oddziałem wygasła z końcem stycznia. Szefostwo lecznicy nie podpisało z nim nowego dokumentu, a co więcej w tym samym czasie dr Winklerowi wręczono wypowiedzenie z pracy. Obowiązki lekarza przestanie pełnić 29 lutego. Póki co nadzór merytoryczny nad neurochirurgią sprawuje dr. Grzegorz Jankowski, ordynator oddziału anestezjologii i intensywnej terapii.
Po zwolnieniu dr Winklera wypowiedzenia złożyło jeszcze dwóch z 11 pracujących na neurochirurgii specjalistów. Maria Karczewska, rzecznik konińskiego szpitala i zastępca dyrektora ds. pielęgniarstwa podkreśla, że praca na oddziale przebiega bez zakłóceń. Zapewnia też, że trwają rozmowy z nowym kierownikiem, który jak udało nam się dowiedzieć będzie spoza szpitala.
Tymczasem na jednym z portali społecznościowych zawiązuje się nieformalny komitet obrony dr Piotra Winklera. Wdzięczni pacjenci zamierzają w sprawie zwolnienia lekarza pisać do marszałka Marka Woźniaka. Czy protest przyniesie skutek? Czas pokaże.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.
Komentarze nie na temat są usuwane.