Pół wieku Górnika Konin
Dodano: , Żródło: LM.pl

Koszulki, szaliki, wycinki gazet, zdjęcia – to i jeszcze więcej można zobaczyć na specjalnej wystawie z okazji 55-lecia KS Górnik Konin. Uroczyste otwarcie pokazu odbyło się w miniony wtorek.
Koszulki, szaliki, wycinki gazet, zdjęcia – to i jeszcze więcej można zobaczyć na specjalnej wystawie z okazji 55-lecia KS Górnik Konin. Uroczyste otwarcie pokazu odbyło się w miniony wtorek.
Pomysłodawcą i organizatorem wystawy był Adrian Rapeła, członek zarządu konińskiego Górnika i wieloletni kibic biało-niebieskich. To właśnie on powitał w Muzeum Okręgowym w Gosławicach wszystkich zebranych piłkarzy, kibiców i członków władz miejskich oraz klubowych. Po kilku słowach wstępu, prezes Górnika Konin Piotr Bajerski wraz z przedstawicielami juniorskich drużyn klubu zdmuchnął świeczki na urodzinowym torcie, a wystawa została oficjalnie otwarta.
W jednej z sal konińskiego muzeum zgromadzono wszystko co związane z biało-niebieskimi barwami. Na ścianach i gablotach pojawiły się archiwalne oraz aktualne zdjęcia drużyn Górnika na przestrzeni dziejów, kolekcja klubowych szalików, kibicowskich flag oraz koszulek zawodników. Wszyscy zainteresowani mogli również obejrzeć fragmenty najświetniejszych lat klubu, czyli drogi do finału Pucharu Polski w 1998 roku.
- Pomysł na wystawę wziął się z faktu chęci uczczenia 55. rocznicy powstania klubu – opowiada Adrian Rapeła – Pierwotnie było w planach zorganizowanie meczu towarzyskiego. Wyszliśmy z propozycją do Lecha Poznań, niestety nie było żadnego odzewu z ich strony. Myślę, że wystawa to oryginalny pomysł. Najwięcej jest wątków historycznych od 1957 roku do współczesności, ale jest także dział poświęcony latom wcześniejszym, kiedy jeszcze nie było Górnika – ale była Spójnia. Jest pierwszy i zarazem jedyny sztandar Górnika. Są też poukrywane dwa pytania dla uczestników wystawy. Jeśli ktoś je zauważył i na nie odpowiedział to może mieć pewność, że tą wystawę od deski do deski obejrzał.
Członek zarządu Górnika Konin nie ukrywa, że nieocenioną pomocą w tworzeniu wystawy byli dawni sympatycy klubu – Cieszę się, że nawiązałem współpracę z panem Zbigniewem Kluską. Bez jego pomocy na pewno nie byłoby możliwe stworzenie tak efektownej wystawy. Pomagali również starzy piłkarze, pan Marian Pokornowski, pan Tomasz Witek. W dziale poświęconym kibicom pomagali również sympatycy, którzy od dawien dawna nie chodzą na mecze.
Wystawę będzie można oglądać do końca roku, lecz Adrian Rapeła nie wyklucza jej przedłużenia. Jak mówi, wszystko będzie zależało od zainteresowania zwiedzających.
Pomysłodawcą i organizatorem wystawy był Adrian Rapeła, członek zarządu konińskiego Górnika i wieloletni kibic biało-niebieskich. To właśnie on powitał w Muzeum Okręgowym w Gosławicach wszystkich zebranych piłkarzy, kibiców i członków władz miejskich oraz klubowych. Po kilku słowach wstępu, prezes Górnika Konin Piotr Bajerski wraz z przedstawicielami juniorskich drużyn klubu zdmuchnął świeczki na urodzinowym torcie, a wystawa została oficjalnie otwarta.
W jednej z sal konińskiego muzeum zgromadzono wszystko co związane z biało-niebieskimi barwami. Na ścianach i gablotach pojawiły się archiwalne oraz aktualne zdjęcia drużyn Górnika na przestrzeni dziejów, kolekcja klubowych szalików, kibicowskich flag oraz koszulek zawodników. Wszyscy zainteresowani mogli również obejrzeć fragmenty najświetniejszych lat klubu, czyli drogi do finału Pucharu Polski w 1998 roku.
- Pomysł na wystawę wziął się z faktu chęci uczczenia 55. rocznicy powstania klubu – opowiada Adrian Rapeła – Pierwotnie było w planach zorganizowanie meczu towarzyskiego. Wyszliśmy z propozycją do Lecha Poznań, niestety nie było żadnego odzewu z ich strony. Myślę, że wystawa to oryginalny pomysł. Najwięcej jest wątków historycznych od 1957 roku do współczesności, ale jest także dział poświęcony latom wcześniejszym, kiedy jeszcze nie było Górnika – ale była Spójnia. Jest pierwszy i zarazem jedyny sztandar Górnika. Są też poukrywane dwa pytania dla uczestników wystawy. Jeśli ktoś je zauważył i na nie odpowiedział to może mieć pewność, że tą wystawę od deski do deski obejrzał.
Członek zarządu Górnika Konin nie ukrywa, że nieocenioną pomocą w tworzeniu wystawy byli dawni sympatycy klubu – Cieszę się, że nawiązałem współpracę z panem Zbigniewem Kluską. Bez jego pomocy na pewno nie byłoby możliwe stworzenie tak efektownej wystawy. Pomagali również starzy piłkarze, pan Marian Pokornowski, pan Tomasz Witek. W dziale poświęconym kibicom pomagali również sympatycy, którzy od dawien dawna nie chodzą na mecze.
Wystawę będzie można oglądać do końca roku, lecz Adrian Rapeła nie wyklucza jej przedłużenia. Jak mówi, wszystko będzie zależało od zainteresowania zwiedzających.
Mamy swój kanał nadawczy. Dołącz i bądź na bieżąco!
Przeczytaj również:Słaby weekend Medyka Konin, wpadka Górnika, SPS Słupca zakończył sezon
Komentarze nie na temat są usuwane.