Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPriorytety i parytety

Priorytety i parytety

Dodano: , Żródło: terazKonin.pl
Priorytety i parytety
Kobieta z parasolką i goła baba to dwa wcielenia Joanny Szczepkowskiej w jej autorskim monodramie. Po znakomitym spektaklu w konińskim „Oskardzie”, aktora uczestniczyła w dyskusji o kobietach twórczych w biznesie, kulturze i życiu.
Subtelna kobieta z parasolką i zwykła, zabawna goła baba to dwa wcielenia Joanny Szczepkowskiej w jej autorskim monodramie. Po znakomitym spektaklu w konińskim „Oskardzie”, aktora uczestniczyła jeszcze w dyskusji o kobietach twórczych w biznesie, kulturze i życiu w ramach projektu Konin Miasto Kobiet.

O parytetach, zarobkach, łączeniu życia codziennego i zawodowego rozmawiały także konińskie działaczki: Elżbieta Streker - Dembińska, posłanka i Małgorzata Waszak, wicestarosta powiatu konińskiego. Nie dojechała do Konina Katarzyna Muszkat – prezes ZE PAK, która również była zaproszona do dyskusji.

Parytet i podział ról w życiu społecznym i politycznym zdominowały jednak spotkanie kobiet sukcesu. - Sukcesem jest dla mnie życie zgodne z pasją – mówiła Joanna Szczepkowska, która dała wcześniej popis swoich aktorskich umiejętności. - Uważam jednak, że kobiety biorą na siebie bardzo dużo. Za tym idzie odpowiedzialność za dzieci, za dom, pracę. Czy to nie jest jednak trochę za dużo. Czy z tym można walczyć?. Mam na to swoje utopijne pomysły.

Konińska posłanka, reprezentująca w sejmie SLD, sprostowała jednak pojęcie kobiety sukcesu. - Wcale się tak nie czuję – oznajmiła.- Może inni oceniają mnie w ten sposób bo staję w szranki, uczestniczę w jakimś wyścigu. Praca powinna być jednak pasją i odwrotnie. Wtedy jest idealna sytuacja, kiedy mogę się cieszyć radością innych.

Dla wicestarosty Małgorzaty Waszak, sukces to sprawa indywidualna, ale według niej należy się cieszyć każdą chwila, choćby taką, jak niedzielne spotkanie w gronie innych kobiet. To też jest sukces.

Panie dużo rozmawiały o parytecie na listach wyborczych, który umożliwi im równy podział miejsc w samorządach i parlamencie. Pytanie tylko, czy kobiety są zainteresowane takim odgórnym, nakazowym podziałem łupów. Nikt bowiem nie miał wątpliwości, że jest wiele aktywnych kobiet, które nie pchają się jednak na pierwsze miejsca. - Chodzi jednak o zmianę systemu myślenia. Poprzez parytet robimy ten pierwszy krok w tym kierunku – tłumaczyła konińska posłanka, która, po dotychczasowych doświadczeniach parlamentarnych popiera parytet.

- Parytet to pewnego rodzaju narzędzie, które ma doprowadzić nas do lepszej pozycji – dodała Małgorzata Waszak. - Chodzi o zmiany w naszym społeczeństwie nie tylko dla kobiet, ale także dla mężczyzn. Parytety nie są bowiem przeciwko mężczyznom.

Pewności co do zasadności dzielenia miejsc na listach wyborczych według płci nie miała do końca Joanna Szczepkowska, znana przecież nie tylko z działalności artystycznej.

- Jeżdżę po Polsce ze spektaklami i widzę dużą aktywność kobiet. Chodzi chyba raczej o to aby za władzę zabierali się ludzie kompetentni i mądrzy, bez względu na płeć.

Temat równych praw w każdej niemalże dziedzinie życia zdominował rozmowę, do które włączyli się także słuchacze obojga płci.

- Nie dyskutujemy ile kobiet ma być w parlamencie, ale o tym jak stworzyć równe szanse aby obywatele mieli prawo do wybierania – mówiła Elżbieta Streker -Dembińska. - Kobiety muszą bowiem walczyć o swoje. Jest wiele aktywnych kobiet, szczególnie w biznesie. Mają energię, empatię i wszystko, co potrzebne do działania.

Przy okazji tego spotkania Joanna Szczepkowska, jako kobieta odważna, tłumaczyła motywy swego niedawnego „wybryku” podczas premiery spektaklu w reżyserii Krystiana Lupy, kiedy to pokazała publiczności pośladki. Została za to usunięta z pracy, a na forach i w mediach rozgorzała dyskusji o tym, co wolno artyście. - Poczułam bardzo mocny impuls, w tym właśnie momencie, ze świadomością konsekwencji zawodowych – tłumaczyła się aktorka. - W sztuce była mowa o tym, że nie jest artystą ten, który nie potrafi przekraczać pewnych granic, nie potrafi zaryzykować. Reżyser wskazywał na potrzebę wychodzenia poza granice teatru. Weszłam więc w publikę, pokazałam pewien gest, a potem pośladki. Kontekst tej sytuacji był jednak znacznie szerszy.

Aktorka twierdzi, że przeszła granice, o które prosił reżyser i została wyrzucona z tego i innych przedstawień. Pokazała jednak co dzieje się w konsekwencji prowokacji artysty. Rozpętało to ogólnokrajową dyskusję.

- Pani Joanno, niejednokrotnie wykazała się już pani dużą odwagą, gratuluję – wyraziła swoje poparcie Elżbieta Streker- Dembińska.

Priorytety i parytety
Priorytety i parytety
Priorytety i parytety
Priorytety i parytety
Czytaj więcej na temat:wideo, video, miasto kobiet
Weź udział w dyskusji
0/1000
0/28
KOMENTOWAĆ MOGĄ TYLKO OSOBY ZALOGOWANE
Twój komentarz może zostać przeczytany przez tysiące osób. Wydawca portalu LM.pl spółka LM LOKALNE MEDIA Sp. z o.o. nie bierze odpowiedzialności za jego treść. Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną. Osoby pokrzywdzone mogą skutecznie dochodzić swoich praw w organach ścigania i w sądach. Zgodnie z ust. 16 Regulaminu Twój komentarz może zostać opublikowany nie tylko na tej stronie, ale również w innych mediach.
Komentarze nie na temat są usuwane.
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole