Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościZaginął czy uciekł?

Zaginął czy uciekł?

Dodano: , Żródło: LM.pl
Zaginął czy uciekł?
Mężczyzna, w którego mieszkaniu doszło przed dwoma tygodniami do wybuchu gazu, zaginął. Tymczasem poszkodowani nie są w stanie sfinansować rozbiórki ani odbudowy zdewastowanych mieszkań i dlatego wójt gminy Kazimierz Biskupi wystąpił z apelem o wsparcie dla nich.
Mężczyzna, w którego mieszkaniu doszło przed dwoma tygodniami do wybuchu gazu, zaginął. Tymczasem poszkodowani nie są w stanie sfinansować rozbiórki ani odbudowy zdewastowanych mieszkań i dlatego wójt gminy Kazimierz Biskupi wystąpił z apelem o wsparcie dla nich.

Obie sąsiadki wywabiło na korytarz głośne syczenie dobiegające z mieszkania Zbigniewa K. Nie czuły zapachu gazu, więc nie przyszło im do głowy, że niebezpieczeństwo może być tak bliskie. Sąsiad nie reagował na wołanie ani na pukanie, więc zawróciły, żeby cofnąć się do swoich mieszkań. Wtedy nastąpił wybuch.

Potężny wstrząs targnął trzykondygnacyjnym budynkiem w Kazimierzu Biskupim 24 czerwca, krótko po godzinie ósmej rano. Panią Danielę Walisiak, która mieszka naprzeciwko Zbigniewa K., podmuch wrzucił z powrotem do własnego przedpokoju. Choć wróciła ze szpitala jeszcze tego samego dnia, wciąż cała jest obolała, a jej plecy z sinych zrobiły się teraz zielone. - Mąż zabrał z mieszkania wersalkę - pokazuje na pokój - telewizor i dwa fotele, ale pralka na przykład została. Dobrze, że dali nam jakie takie meble do kuchni.

Państwo Walisiakowie, podobnie jak wszyscy pozostali mieszkańcy bloku przy ulicy Zawadzkiego 8, dostali od gminy tymczasowy lokal przy ulicy Golińskiej. To szczęście w nieszczęściu, że gmina akurat wyremontowała, opuszczony przez prywatną firmę, blok. Za kilka dni do mieszkań socjalnych mieli się wprowadzić nowi lokatorzy, pierwsi z listy, którzy latami czekali na swoje cztery kąty. A tu: bum! Marzenia rozwiały się razem z wybuchem gazu i znów nie wiedzą, kiedy wprowadzą się na swoje.

Barbara Szopa jest tą druga sąsiadką, która stała pod drzwiami Zbigniewa K., kiedy wybuchł gaz. Miała więcej szczęścia od pani Danieli, bo mieszka w środku i podmuch detonacji słabiej ją sięgnął. Wprawdzie w ułamku sekundy znalazła się na szafkach w swoim mieszkaniu, ale obeszło się bez większych obrażeń. Najbardziej przeraził ja krzyk dwuletniej wnuczki, która jeszcze spała ze swoją mamą, a córką pani Basi. Na szczęście Weronice nic się nie stało. - Ściana od strony sąsiadów zrobiła się taka wypukła - mówi kobieta - i trzyma się tylko na łóżku i szafie, więc ich stamtąd nie ruszaliśmy. Mąż tam spał - dodaje po chwili. - To cud prawdziwy, że nic mu się nie stało.

Następnego dnia po katastrofie nadzór budowlany wydał nakaz ewakuacji mieszkańców całego pionu, to jest ośmiu rodzin, w sumie 27 osób. Bo 46-letni Zbigniew K. sam uciekł z miejsca zdarzenia i do dzisiaj się nie odnalazł. Wybiegł w slipach i podkoszulce, który paliły się na nim. Ktoś go tam po drodze zatrzymał na chwilę, ale ten zaraz się wyrwał i pobiegł dalej. Nie wiadomo dokąd i dlatego jeszcze dzisiaj policja zamierza opublikować jego zdjęcie jako osoby zaginionej.

Wrócił za to do Kazimierza jego młodszy brat Jarek, który kilka tygodni wcześniej wyjechał gdzieś za robotą. Sąsiedzi nie wspominają najlepiej obu panów. - Pili i trzeźwieli, i tak na okrągło - mówią. - Czasami to policja kilka razy dziennie tam interweniowała.

Blok jest własnością wspólnoty mieszkaniowej i to ona otrzymała od nadzoru budowlanego nakaz rozbiórki „stropodachu i ścian drugiego piętra segmentu budynku od strony północnej długości 9,75 metra i szerokości 11,25 metra”. Choć są ubezpieczeni, to nieprędko dostaną pieniądze, a jak już będą je mieli, to na rozbiórkę i odbudowę na pewno nie starczy. To dlatego wójt poprosił o wsparcie finansowe wojewodę i starostę, a teraz poparł apel poszkodowanych o pomoc finansową.

Pieniądze można wpłacać na specjalne konto w Banku Spółdzielczym w Koninie nr: 74 8530 0000 0205 3503 2000 0010
z dopiskiem: „POMOC DLA POSZKODOWANYCH”.
Zaginął czy uciekł?
Zaginął czy uciekł?
Zaginął czy uciekł?
Zaginął czy uciekł?
Zaginął czy uciekł?
Zaginął czy uciekł?
Zaginął czy uciekł?
Zaginął czy uciekł?
Czytaj więcej na temat:Kazimierz Biskupi
Weź udział w dyskusji
0/1000
0/28
KOMENTOWAĆ MOGĄ TYLKO OSOBY ZALOGOWANE
Twój komentarz może zostać przeczytany przez tysiące osób. Wydawca portalu LM.pl spółka LM LOKALNE MEDIA Sp. z o.o. nie bierze odpowiedzialności za jego treść. Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną. Osoby pokrzywdzone mogą skutecznie dochodzić swoich praw w organach ścigania i w sądach. Zgodnie z ust. 16 Regulaminu Twój komentarz może zostać opublikowany nie tylko na tej stronie, ale również w innych mediach.
Komentarze nie na temat są usuwane.
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole