Królewskie ognie nad Koninem
Dodano: , Żródło: LM.pl

Przy dźwiękach wielkich kompozytorów, fajerwerkach i z okazałą rzeźbą w tle, świętowała swój jubileusz na Placu Wolności w Koninie, firma Konimpex i „Przegląd Koniński”. Pod chmurką zagrali dla koninian filharmonicy z Poznania, a na placu stanął kolejny w mieście pomnik.
Przy dźwiękach wielkich kompozytorów, fajerwerkach i z okazałą rzeźbą w tle, świętowała swój jubileusz na Placu Wolności w Koninie, firma Konimpex i „Przegląd Koniński”. Pod chmurką zagrali dla koninian filharmonicy z Poznania, a na placu stanął kolejny w mieście pomnik.
- Może nie wszystkim będzie się podobał, ale nikt z pewnością nie przejdzie obok niego obojętnie – zapowiedział Wojciech Pluta-Plutowski odsłonięcie firmowego prezentu dla miasta.
Oczom kilkuset koninian, zebranych na placu, ukazał się 3,5-metrowa rzeźba z brązu, autorstwa młodej artystki Aleksandry Koper. Potem zabrzmiała muzyka symfoniczna, a w jej świat wprowadził Jana A.P. Kaczmarek, koninian z pochodzenia, kompozytor, laureat Oscara za muzykę do filmu „Marzyciel” i Ewa Siwicka z TVP Poznań.
- Kocham Konin – powiedział krótko i dosadnie światowej sławy kompozytor. – Przy takich okazjach jak wręczenie Oscarów człowiek wraca pamięcią do swoich korzeni. Byłem chłopakiem z małego miasteczka. Dopiero za Oceanem nauczyłem się śmiało mówić o sukcesach.
Jana A. P Kaczmarek tryskał tego wieczoru humorem i chętnie dzielił się z bliską sercu publicznością, anegdotami oraz historiami ze swego konińskiego i światowego życia. Fragmenty jego oscarowej muzyki, w wykonaniu poznańskiej orkiestry pod dyrekcją Łukasza Borowicza, również zabrzmiały podczas tego plenerowego koncertu.
Z okazji podwójnego jubileuszu (30-lecie 'PK' i 20-lecie Konimpexu) swoje umiejętności zaprezentowali uzdolnieni rodzimi muzycy: na skrzypcach - Janusz Wawrowski, na gitarze -Łukasz Kuropaczewski, obracający się już w międzynarodowych, muzycznych kręgach oraz na akordeonie Szymon Jabłoński z Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Koninie.
Dzięki łaskawej tego wieczoru pogodzie, udało się wysłuchać letniej części „Czterech pór roku” Antonio Vivaldiego, kompozycji na skrzypce i gitarę Pablo Sarasate, sonaty na skrzypce i orkiestrę Piccolo Paganiniego, koncertu Astora Piazzolli i na finał „Muzyki królewskich sztucznych ogni” Georga Friedricha Haendla w najlepszym wykonaniu. Wraz z nią nad konińską starówką rozbłysły fajerwerki, niczym na światowych muzycznych imprezach, które zakończyły tę muzyczną ucztę na Placu Wolności.
- Może nie wszystkim będzie się podobał, ale nikt z pewnością nie przejdzie obok niego obojętnie – zapowiedział Wojciech Pluta-Plutowski odsłonięcie firmowego prezentu dla miasta.
Oczom kilkuset koninian, zebranych na placu, ukazał się 3,5-metrowa rzeźba z brązu, autorstwa młodej artystki Aleksandry Koper. Potem zabrzmiała muzyka symfoniczna, a w jej świat wprowadził Jana A.P. Kaczmarek, koninian z pochodzenia, kompozytor, laureat Oscara za muzykę do filmu „Marzyciel” i Ewa Siwicka z TVP Poznań.
- Kocham Konin – powiedział krótko i dosadnie światowej sławy kompozytor. – Przy takich okazjach jak wręczenie Oscarów człowiek wraca pamięcią do swoich korzeni. Byłem chłopakiem z małego miasteczka. Dopiero za Oceanem nauczyłem się śmiało mówić o sukcesach.
Jana A. P Kaczmarek tryskał tego wieczoru humorem i chętnie dzielił się z bliską sercu publicznością, anegdotami oraz historiami ze swego konińskiego i światowego życia. Fragmenty jego oscarowej muzyki, w wykonaniu poznańskiej orkiestry pod dyrekcją Łukasza Borowicza, również zabrzmiały podczas tego plenerowego koncertu.
Z okazji podwójnego jubileuszu (30-lecie 'PK' i 20-lecie Konimpexu) swoje umiejętności zaprezentowali uzdolnieni rodzimi muzycy: na skrzypcach - Janusz Wawrowski, na gitarze -Łukasz Kuropaczewski, obracający się już w międzynarodowych, muzycznych kręgach oraz na akordeonie Szymon Jabłoński z Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Koninie.
Dzięki łaskawej tego wieczoru pogodzie, udało się wysłuchać letniej części „Czterech pór roku” Antonio Vivaldiego, kompozycji na skrzypce i gitarę Pablo Sarasate, sonaty na skrzypce i orkiestrę Piccolo Paganiniego, koncertu Astora Piazzolli i na finał „Muzyki królewskich sztucznych ogni” Georga Friedricha Haendla w najlepszym wykonaniu. Wraz z nią nad konińską starówką rozbłysły fajerwerki, niczym na światowych muzycznych imprezach, które zakończyły tę muzyczną ucztę na Placu Wolności.
Mamy swój kanał nadawczy. Dołącz i bądź na bieżąco!
Przeczytaj również:Konimpex przekazał ponad 400 tys. zł. na specjalistyczny sprzęt
Komentarze
- 1
- 2
- 3
- 4
buahahahahabuahahahahaha, co to jest? przecież tego dzieci się bały
Dodano: Autor: ~ anonim
0 0 Zgłoś do
usunięcia
CO TY PIERDZIELISZ ....................GOŚC IU BYŁEM NA PLACU I DZICIAKI SIE ŚWIETNIE BAWIĄ, WCHODZĄ NA ŁEB QNIA...........MOŻĘ K................ŚLEPY JESTEŚ ALBO ZA STARY ................DZIECIAKI QŃ JEST WASZ HATATAJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!
Dodano: Autor: ~ GORGO
0 0 Zgłoś do
usunięcia
to podobno kosztowało 100 000 zł :( Za taka kase Konimpex mógł spróbowac odnowić jakiś koniński zabytek. niechby sobie tam nawet tabliczke powiesili. ale nie-woleli się lansować :(
Dodano: Autor: ~ stary wiarus
0 0 Zgłoś do
usunięcia
Koncert pierwsza klasa, ale ta rzeźba, to wyjątkowa paskuda. Pewnie za jakiś czas Konin zasłynie z tego curiosum i wycieczki zaczną przyjeżdżać, aby obejrzeć najbrzydszy pomnik w tej części Europy. No cóż, Egipt słynie z piramid i sfinksa, a my będziemy z "konioczłeka", czy jak to tam nazwać.
Dodano: Autor: ~ yaba
0 0 Zgłoś do
usunięcia
Koń jaki jest, każdy widzi! Dajcie juz spokój Artystce. Nie każdemu wszystko wychodzi, nawet Panu Bogu nie zawsze, a jakoś nikt się nie pastwi.
Dodano: Autor: ~ agno
0 0 Zgłoś do
usunięcia
komus sie cos naprawde poprzestawiało w głowie ta postac która postawili nigdy i nigdzie niewystepowała w zadnej legendzie w zadnym podaniu ludowym jako jakikolwiek symbol zwiazany z koninem,a moze by tak włądza wreszczie zrobiła most brjański bo w koncu sie ktos wkurzy i poda sprawe do sadu za zniszczenie opon czy zawieszenia,
Dodano: Autor: ~ Wincenty Kant
0 0 Zgłoś do
usunięcia
Jestem pewien, że nikt nie przejdzie koło niej obojętnie. Chociażby młodzież będzie robić sobie z tym zdjęcia i wyśmiewać to. Za rok pomnik będzie pełen podpisów. A co do Jana A.P Kaczmarka to wydaję mi się, że napisanie o nim "niespodzianka" nie było dobrym pomysłem. Gdyby ktoś inteligentny napisał, że przybędzie do Konina oscarowy kompozytor zapewnre byłoby o wiele więcej osób i może Ciemna Masa dowiedziałaby się, że z Konina wywodzą się tacy ludzie i poziom ich wiedzy kulturowej wzrósł by o 100%
Dodano: Autor: ~ Mądry Człowiek
0 0 Zgłoś do
usunięcia
Wreszcie jest ciekawy obiekt zagospodarowania przestrzenii rynku!!! Plac nudny wiec i jakos ozywic go trzeba bylo...ludziom z pokolenia supermarketow nie podoba sie nic co oryginalne i niesztampowe. Najlepiej byscie dalej stawiali domy z plyt, ubierrali sie w chinskich ciuchlandach i jezdzili takimi samymi samochodami. Wieza Eiffla tez sie kiedys nie podobala a jaka atrakcja z czasem sie stala...AAAA zapomnialem ze ludnosc ziemi koninskiej postawila i sie zachwycala nad najwiekszym koszmarem architektonicznym tysiaclecia-Bazylika Lichenska. Z tego punktu widzenia to chwala Bogu ze sie wam ten ...
Dodano: Autor: ~ dolnoslazak
0 0 Zgłoś do
usunięcia
WSZYSCY SIĘ ŚMIEJĄ Z TEGO NIBY KONIA!
Wstyd dla Konina, widać że niezły &39;&39;ARTYSTA&39;&39; to zrobił.
SMOK WAWELSKI jest mniej straszny od tego WĘŻA !
Dodano: Autor: ~ 666
0 0 Zgłoś do
usunięcia
PRZYJADĘ DO KONINA W LIPCU TO ===OCENIĘ.
A TERAZ-OBEJRZALAM W ===INTERNECIE....I TO DZIĘKI MOJEJ ===
===SIOSTRZE
ALE RZEŻBA ==ZROBILA NA MNIE -WRAŻENIE
I NIE WAŻNE ŻE KOMUŚ SIĘ -MNIEJ LUB WIĘCEJ- PODOBA
WAŻNE ŻE WŁODARZE MIASTA ===DBAJĄ
I PODNOSZĄ=====PRESTIŻ=== ==KONINA? SWOJĄ DROGĄ =====NASZ "KONIN"==PIĘKNIEJE
POZDROWIENIA==========DLA WSZYSTKICH
MIESZKAŃCÓW ===============KONINA
ZE ŚWINOUJŚCIA...........M AGDA
Dodano: Autor: ~ MAGDA LIPERT
0 0 Zgłoś do
usunięcia
- 1
- 2
- 3
- 4