Dwa podmioty będą sprzątać Urząd Miejski po likwidacji ZOUM

Miasto Konin wyłoniło w przetargu firmy, które będą od lipca sprzątać budynki Urzędu Miejskiego w Koninie zamiast pracowników likwidowanego Zakładu Obsługi Urzędu Miejskiego. Nie wiadomo jeszcze ilu i czy w ogóle dotychczasowi pracownicy znajdą zatrudnienie u nowych wykonawców.

Przypomnijmy, w lutym tego roku Rada Miasta Konina zdecydowała o likwidacji Zakładu Obsługi Urzędu Miejskiego w Koninie. Wnosił o to prezydent, uzasadniając taki ruch potrzebą oszczędności. Zakład przestanie istnieć z końcem czerwca. Wiadomo już, kto przejmie na siebie ciężar sprzątania budynków Urzędu Miejskiego w Koninie. W rozstrzygniętym w czerwcu przetargu miasto wyłoniło dwóch wykonawców.

Będzie to konsorcjum firmy DGP Clean Partner Sp. z o.o. z Warszawy, Partner Medica Sp. z o.o z Legnicy, Seban Sp. z o.o. z Katowic, DGP Provider Sp. z o.o. z Legnicy i 7MG Sp. z o.o. z Legnicy, a także firma KO-MAR z miejscowości Kowal. Łącznie za rok pracy tych podmiotów miasto ma im zapłacić niecałe 478 tys. zł. To znacznie mniej, niż kwota założona przez miasto w przetargu, która wynosiła 900 tys. zł. Podczas lutowego posiedzenia komisji prezydent Piotr Korytkowski informował, że koszty sprzątania w ZOUM wyniosły w 2020 r. nieco ponad milion złotych.

Miasto jedynie zachęca

Zakład Obsługi Urzędu Miejskiego przestanie istnieć z końcem czerwca. Z 67 pracujących w nim w tym momencie osób zatrudnienie w nowym Wydziale Administracyjno-Gospodarczym znajdzie dziewiętnaście osób. Spośród pozostałych część przejdzie na emeryturę, a część – zostanie zwolniona. – Mam nadzieję, że z uwagi na liczbę budynków administracyjnych Urzędu, jest ich blisko 12 tysięcy metrów kwadratowych do posprzątania, większość z tych pań znajdzie mimo wszystko zatrudnienie u oferenta, który wygra organizowany przez Urząd przetarg. Idealnie byłoby żeby wszystkie 25 pań, które zostaną, takowe zatrudnienie uzyskały. Jednak biorąc pod uwagę, że jest to przetarg, nie wiem czy będzie rzeczywiście to możliwe, żeby taką preferencję w organizowanym przetargu umiejscowić, aby w pierwszej kolejności te osoby, które będą traciły pracę w zakładzie obsługi były zatrudnione przez oferenta – mówił podczas lutowego posiedzenia komisji prezydent Piotr Korytkowski.

Ostatecznie miasto na żadne preferencje względem podmiotów zatrudniających dotychczasowych pracowników się nie zdecydowało. W przetargu oceniano cenę (60% wagi oceny oferenta), częstotliwość kontroli dokonywanych przez koordynatora (20%) i czas reakcji na zgłoszenie prac interwencyjnych (20%). W jednym z dokumentów przetargowych, opisie przedmiotu zamówienia, zawarto jedynie zachętę do rozważenia zatrudnienia dotychczasowych pracowników: – W większości są to pracownicy z wieloletnim doświadczeniem i praktyczną wiedzą na temat sprzątanych obiektów. Z tego też względu zamawiający wskazuje na możliwość rozważenia przez wykonawców, w przypadku zwiększenia zatrudnienia na potrzeby przedmiotowego zamówienia, w pierwszej kolejności zaangażowania dotychczasowych pracowników zamawiającego. Takie rozwiązanie, zwłaszcza w początkowym etapie realizacji umowy, stanowi w ocenie zamawiającego niewątpliwą wartość dla wykonawcy, jak również duże ułatwienie dla zamawiającego.

Czy zwolnieni będą zatrudnieni?

Czy jakikolwiek z pracowników ZOUM znalazł zatrudnienie u nowych wykonawców? – Na tym etapie sprawy nie mamy jeszcze wiedzy ile osób zostanie zatrudnionych. Trwają indywidualne rozmowy pomiędzy kandydatami do ewentualnego zatrudnienia od 1 lipca – mówi Joanna Hernes, kierownik Wydziału Organizacyjnego i Kadr Urzędu Miejskiego w Koninie. – Oprócz zapisów w opisie przedmiotu zamówienia, po podpisaniu umowy z wykonawcą, który przedstawił najkorzystniejszą ofertę umożliwiony został kontakt z kandydatami zainteresowanymi podjęciem pracy. Dodatkowo przekazywaliśmy informacje o wakatach w jednostkach organizacyjnych miasta. Osoby zainteresowane miały możliwość ubiegania się o zatrudnienie w tych placówkach.