Od osobowych, użytkowych do limuzyn prezydenta w miniaturze

Ponad 550 miniaturowych modeli citroena ma w swojej kolekcji Janusz Adamkiewicz z Konina. Jak mówi, z zabawek się nie wyrasta.
Oprócz zbieranych miniatur, jeździ tą marką na co dzień i dysponuje także zabytkowym wozem strażackim z epoki w naturalnych rozmiarach. - Nie mam dokładnego katalogu, ale jest to cała historia citroena, od samochodów osobowych, użytkowych do limuzyn prezydenta – mówi o swoje kolekcji. -To były samochody, które zmotoryzowały Francję. Nie bały się dróg, miały świetną amortyzację, bardzo oszczędne. W kolekcji mam miniaturę modelu z 1918 roku.
Zaczęło się od wycieczki do Francji – Kupiliśmy córce prezent – mówi Janusz Adamkiewicz i prezentuje różowy model, który zapoczątkował kolekcję. - Okazało się, że nam się podoba, więc zaczęliśmy kolekcjonować. Wszędzie szukamy. Niektóre modele pochodzą z takich wydań zeszytowych, które ukazywały się wraz z opisami. Poza tym dostarczają znajomi. Choć ostatnio przestałem zbierać wszystkie skale, zostałem w skali 1 : 43. Mam ograniczoną pojemność gabloty. Na pewno są jeszcze takie egzemplarze, których nie mam.
Kolekcja powstawała od 30 lat. Wśród najciekawszych Janusz Adamkiewicz wymienia modele rajdowe, strażackie, limuzyny prezydenckie, samochody, które zagrały w kultowych filmach z Luisem de Funesem.
- Te samochody wyprzedzały technologicznie epokę. Citroen wprowadził pierwsze światła skrętne w reflektorach, pierwsze hamulce tarczowe i pierwsze zawieszenie hydrauliczne. Liczyła się także wygoda – wymienia kolekcjoner i chętnie prezentuje bogatą kolekcję.
Pogoda bywa kapryśna – kliknij teraz i sprawdź prognozę, żeby nie dać się jej przechytrzyć!