Galemba zamiast Budner w wyścigu o fotel senatora?


Leszek Galemba najprawdopodobniej będzie kandydatem Zjednoczonej Prawicy na senatora z okręgu nr 93 (powiat koniński, kolski, turecki). – Wyraziłem taką zgodę – przyznaje parlamentarzysta.
W ostatnich dniach powoli zaczęto odkrywać polityczne karty. Po sensacyjnych doniesieniach o miejscach na liście Koalicji Obywatelskiej, swoich kandydatów zaprezentowały: Nowa Lewica i Trzecia Droga. Dwa ostatnie komitety nie kryły, że zamierzają w okręgu konińsko-gnieźnieńskim zdobyć po dwa mandaty. Podkreślały jednocześnie, że chcą je odebrać Prawu i Sprawiedliwości (aktualnie PiS ma w okręgu nr 37 pięć mandatów poselskich i z okręgu nr 93 mandat senatorski). Co na to partia rządząca? Tego podczas konferencji prasowej, którą dzisiaj zorganizowano w konińskim biurze PiS się nie dowiedzieliśmy. Szef konińskich struktur partii – Witold Czarnecki podkreślił, że temat spotkania z dziennikarzami dotyczy wczorajszego wyroku sądu w trybie wyborczym, dotyczącego bezrobocia i na inne tematy rozmawiać nie będzie.
O komentarz do prezentowanych list ugrupowań opozycyjnych, zapytaliśmy więc po zakończeniu konferencji prasowej posła Leszka Galembę.
- Każdy komitet rządzi się swoimi prawami, a przede wszystkim strategią. Strategia parlamentarzystów PiS polega na tym, że dalej pracujemy. My mamy zadania, jesteśmy czynnymi posłami i sumiennie, rzetelnie pracujemy. Ogłoszenie list będzie wkrótce – powiedział poseł Galemba. - Każdy z nas jest pewnym kandydatem dopiero po zarejestrowaniu w PKW. Trzeba czekać, nie wybiegać. Jeśli ktoś już się ogłasza, a potem są roszady, wymieniani są kandydaci to się staje śmieszne. Chcemy tego uniknąć, być odpowiedzialnymi. Jak ktoś podpisze zgodę na kandydowanie to musi pracować rzetelnie i czuć, że ma rolę do spełnienia – dodał.
Co do liczby mandatów, parlamentarzysta podkreślił, że wybory służą prezentacji programów, a to wyborcy mówią „sprawdzam”.
– Ocenią nas 15 października. W 2015 roku miałem 7800 głosów, a po 4 latach było ich ponad 17000. Zobaczymy co teraz powiedzą wyborcy – mówił Leszek Galemba.
Poseł z powiatu kolskiego w najbliższych wyborach najprawdopodobniej będzie się ubiegał o mandat senatora. Przyznał, że obecna senator Margareta Budner nie będzie kandydowała, natomiast on wyraził taką zgodę.
– Czekamy na zarejestrowanie list. Wtedy powiem „tak, jestem kandydatem do senatu”. Teraz mogę powiedzieć, że najprawdopodobniej tak będzie – powiedział Leszek Galemba.
Zgodnie z kalendarzem wyborczym, gotowe listy kandydatów na posłów oraz senatorów mają wpłynąć do Państwowej Komisji Wyborczej do 6 września, do godz. 16:00.
Szukasz pracy? Kilkaset aktualnych ofert znajdziesz w naszym serwisie ogłoszeniowym.
Komentarze nie na temat są usuwane.