Fundusze szwajcarskie. Amfiteatr, schronisko, czy rondo? Prace trwają
W Urzędzie Miejskim w Koninie trwają prace nad złożeniem wniosków o dofinansowanie z funduszy szwajcarskich. Wśród siedmiu najbardziej prawdopodobnych projektów są m.in. schronisko, amfiteatr, czy budowa ronda przy ul. Brunatnej.
Kierownik Wydziału Rozwoju i Inwestycji Roman Jankowski podczas specjalnego posiedzenia Komisji Finansów i Infrastruktury przedstawił roboczą listę projektów, które urzędnicy biorą pod uwagę we wniosku o dofinansowanie z funduszy szwajcarskich. Spośród nich siedem jest najbardziej prawdopodobnych. Jak podkreślił, to przede wszystkim inwestycje posiadające kompletną dokumentację oraz wytypowane przez mieszkańców w badaniu ankietowym (wzięło w nim udział 245 osób) oraz przez działającą w urzędzie Radę Rozwoju.
Siedem projektów w grze
Dwa projekty określone zostały na ten moment jako podstawowe. To rozbudowa schroniska dla bezdomnych zwierząt (szacunkowo – 14 mln zł) oraz modernizacja amfiteatru (75 mln zł). Pięć kolejnych są to projekty na liście rezerwowej – budowa ronda przy ul. Brunatnej (6 mln zł), przebudowa ul. Przemysłowej od ul. Matejki do Malińca (60 mln zł), klub seniora (1,2 mln zł), przebudowa budynku Urzędu Miejskiego (4,7 mln zł) i przebudowa MDK (6,2 mln zł).
Ile i jakie projekty zostaną ostatecznie zgłoszone we wniosku – nad tym trwają prace. Zależy to od wielu czynników, m.in. wymogów samego programu funduszy szwajcarskich, pomocy publicznej (tzw. test pomocy publicznej dla każdego z projektów ma zostać wykonany w połowie tego miesiąca) i wielkości poszczególnych projektów. Jak wyjaśnił bowiem Roman Jankowski, dofinansowanie może sięgnąć nawet 100% wartości inwestycji, ale łącznie pozyskać można nie więcej, niż 80,7 mln zł (przy większej kwocie inwestycji część będzie musiało dołożyć miasto z własnego budżetu).
Za co utrzymać amfiteatr?
Radni skupili się przede wszystkim na dyskusji dot. zasadności budowy amfiteatru ze względu na późniejsze koszty utrzymania obiektu.
– Zastanawia mnie, że wpisujemy coś, na co mamy pozwolenie na budowę, a nie zastanawiamy się nad tym ile będzie kosztować utrzymanie – stwierdził Mikołaj Marcinkowski (Wspólny Konin). Jego klubowa koleżanka Monika Kosińska wskazała, że w ciągu roku na amfiteatrze odbywałaby się mała liczba imprez kulturalnych, a zapełnienie widowni o pojemności ponad trzech tysięcy widzów nie jest prostym zadaniem. Jarosław Sidor (niezrzeszony) przytoczył natomiast przykład Płocka, gdzie utrzymanie tamtejszego amfiteatru w 2016 roku pochłonęło ok. 1 mln zł. Podkreślił również, że Koninowi już dziś brakuje pieniędzy na podstawowe zadania.
Joachim Sikorski (KO) przypomniał, że miasto wydało już pieniądze na wykonanie dokumentacji amfiteatru – ponad 900 tys. zł. Ważna jest przez trzy lata, choć można ją później aktualizować. Wraz z Emilią Wasielewską zaznaczali również, że inwestycje w kulturę co do zasady się nie zwracają. – Jakakolwiek infrastruktura by nie powstała w ramach funduszy szwajcarskich my będziemy musieli znaleźć pieniądze na jej utrzymanie – powiedziała radna Wspólnego Konina.
Decyzje do połowy grudnia
– To jest materiał roboczy na dzień dzisiejszy – powiedział Roman Jankowski i powiedział, że lista konstruowana jest tak, by miasto musiało wyłożyć jak najmniej wkładu własnego. Ale kolejność projektów będzie się jeszcze zmieniać, choćby po wspomnianym już teście pomocy publicznej. Jak wskazał, amfiteatr tego testu zapewne nie przejdzie, a wartość jego budowy dziś byłaby już zapewne o ok. 10% wyższa, niż 75 mln zł.
Wstępne propozycje projektów ubiegających się o dofinansowanie z funduszy szwajcarskich mają być znane do połowy grudnia. Do końca czerwca przyszłego roku mają zostać podpisane umowy o dofinansowanie, a realizacja inwestycji powinna zakończyć się do marca 2029 roku. O pieniądze ubiegać się może 139 wytypowanych miast. Do podziału jest ponad 1,4 mld zł.
Pogoda bywa kapryśna – kliknij teraz i sprawdź prognozę, żeby nie dać się jej przechytrzyć!