Energetyczny bambus

Andrzej Wójcik na pomysł stworzenia eksperymentalnego poletka wpadł 5 lat temu wspólnie z grupą, jak sam o nich mówi „fantastów”. Chcieli sprawdzić, czy na zwałkach uda się wyhodować roślinę dającą energię. – Przez kilka lat byłem związany z energetyką odnawialną. Wizja była taka, żeby stworzyć nowy kierunek rekultywacji. Dzisiaj mamy rekultywację rolną, leśną i wodną. Można by się pokusić również o energetyczną. Pomyślałem, że zakład robiący duże szkody w środowisku mógłby jednocześnie być wytwórcą energii odnawialnej – mówi Andrzej Wójcik.
Zdaniem naukowca, z bambusa europejskiego powinna skorzystać konińska kopalnia. Koszt jego hodowli jest bowiem podobny do rekultywacji leśnej, której efekty będą widoczne za 100 lat. W przypadku bambusa będzie z roku na rok.
Z kilkuletnich doświadczeń pana Andrzeja wynika, że roślina doskonale sobie radzi na tak trudnym podłożu jak tereny pokopalniane. – Tu nie ma warstwy próchnicznej i rośliny nie są zaspokajane w azot oraz dwutlenek węgla. Druga sprawa to gospodarka wodna, która jest tylko z deszczu – mówi naukowiec. – Bambus doskonale sprawdza się na tym terenie i w naszych warunkach klimatycznych. Mieliśmy teraz bezśnieżną zimę, a tu nie wyleciała żadna sadzonka. Bambus okazał się bardzo odporny na mróz.
Poletko złożone z czterech jednoarowych segmentów po 200 roślin w każdym jest imponujące. Najwyższe rośliny osiągnęły już 3,5 metra wysokości. Niestety mimo planów pana Andrzeja, nie ma chętnych na zakup bambusa. – Nikt się nie zainteresował takim źródłem pozyskiwania energii – mówi Wójcik.
Z tego rodzaju biomasy mogłaby również skorzystać elektrownia. Jednak otwarty niedawno kocioł potrzebowałby mnóstwa bambusa. – Musielibyśmy pół Polski zasadzić takim bambusem, żeby sprostał potrzebom kotła w konińskiej elektrowni. Jeden hektar tej rośliny jest palony w ciągu pół godziny. Bambus powinien być natomiast uzupełnieniem węgla brunatnego – twierdzi naukowiec.
Na razie jednak, pan Andrzej zastanawia się nad sprzedażą bambusa który zostanie zebrany późną jesienią. Z rośliny można zrobić maty, czy kosze.
Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!
Komentarze nie na temat są usuwane.