„Elżbieta II dla Anglików była jak dla nas Jan Paweł II”

Była otwarta, tolerancyjna, dowcipna, kochała konie i psy rasy Corgi. Wczoraj wieczorem zmarła królowa Elżbieta II. Co o niej i o atmosferze w Wielkiej Brytanii mówią koninianie?
Elżbieta II była najdłużej panującą monarchinią. Na tronie zasiadła w 1952 roku, niedawno obchodziła jubileusz 70-lecia. Poddani ją kochali, szanowali i podziwiali.
– Pewna epoka się skończyła – mówi pani Agata z Konina, która od ponad 15 lat mieszka w Londynie. – Kraj jest w żałobie. Wczoraj, kiedy mąż jechał pociągiem i podano wiadomość o śmierci królowej to wszyscy nagle zamilkli. Anglia jest w szoku i pogrożona jest w smutku – dodaje.
Przed Pałacem Buckingham od wczoraj zbierają się tłumy, a przy bramie składane są kwiaty. Flaga na maszcie została opuszczona do połowy. W dniu pogrzebu królowej zarządzony zostanie dzień wolny od pracy i szkoły.
– Firmy wysyłały dzisiaj informacje o śmierci Elżbiety II i przesyłały kondolencje. Kilka sklepów było zamkniętych z szacunku dla pamięci królowej. W szkole mojej córki poinformowano, że nauczyciele rozmawiali ze wszystkimi klasami, również o tym co się teraz będzie działo. Poza tym jeśli któreś z dzieci będzie przeżywało śmierć Elżbiety II to zapewniają wsparcie psychologa – mówi pani Agata. – Smutno jest, bo każdemu się wydawało, że królowa była jest i będzie – dodaje.
Państwo Regina i Krzysztof spędzili w Anglii kilkanaście lat. Niedawno wrócili do Konina, ale na wyspach została ich rodzina.
– Córka mieszka w Sheffield i opowiadała, że Anglicy bardzo przeżywają śmierć Elżbiety II. Każdy był na to przygotowany, ale to jak z kimś bliskim, nie przyjmuje się tego do wiadomości – mówi pani Regina.
– Oni czują to tak, jak my po stracie papieża Jana Pawła II. Człowiek nie dopuszcza do siebie myśli, nie wierzy – dodaje pan Krzysztof.
Małżeństwo podkreśla, że odbiór królowej przez poddanych był pozytywny. Mimo angielskiego luzu, zawsze przy uroczystościach Royalsów czuć było podniosłość.
– Anglicy mogą być przeciwko monarchii, ale zawsze byli za królową – mówi pan Krzysztof. – Księcia Karola mogli nie lubić, ale króla Karola III będą szanować – dodaje.
Koninianie mieszkając w Anglii obserwowali z bliska życie rodziny królewskiej. Teraz zamierzają śledzić w mediach pogrzeb Elżbiety II i koronację Karola III. Jakim będzie władcą? Czas pokaże. Póki co wiadomo, że Brytyjczycy będą musieli przyzwyczaić się do zmiany z „God Save The Queen” na „God Save The King”, a także do wymiany pieniędzy z wizerunkiem Elżbiety II na nominały z wizerunkiem Karola III.
Komentarze nie na temat są usuwane.