Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościDoktor Godlewski leczył ludzi do ostatnich chwil swojego długiego życia

Doktor Godlewski leczył ludzi do ostatnich chwil swojego długiego życia

KONIŃSKIE WSPOMNIENIA

Dodano:
Doktor Godlewski leczył ludzi do ostatnich chwil swojego długiego życia
Konińskie Wspomnienia

Od 1937 r. Godlewski pełnił, we współpracy z niektórymi spośród okolicznych ziemian, funkcję opiekuna społecznego, którego zadaniem było opiniowanie wniosków o zapomogi dla ludzi biednych i bezrobotnych z gminy Kazimierz Biskupi, a w 1938 r. wszedł w skład komitetów budowy szkół na terenie gminy.

Leczył i pomagał ludziom

Tak intensywne zaangażowanie w sferze gospodarczej i społecznej nie przeszkadzało mu w wypełnianiu obowiązków zawodowych. Niezamożnych pacjentów, w szczególności tych cierpiących na tak ciężkie choroby jak jaskra czy gruźlica, leczył za darmo. Jego niektóre metody leczenia, mimo że były skuteczne, mogą wydawać się dla współczesnych czymś niewyobrażalnym. Znana jest relacja Józefa Malinowskiego z Kazimierza Biskupiego, który twierdzi, że zaraz po narodzeniu groziła mu śmierć z braku oddechu. Wezwany na miejsce dr Godlewski kazał zanurzyć go w lodowatej wodzie, przez co mały Malinowski zaczął oddychać. 

Ale był Godlewski nie tylko lekarzem ogólnym i położnikiem wzywanym do ciężkich przypadków, w razie konieczności podejmował się bowiem także obowiązków weterynarza, co w środowisku wiejskim było rzeczą bardzo ważną i docenianą. Był też wrażliwy na cudzą krzywdę i pamięć o tym przetrwała do dzisiaj. Pomógł między innymi Franciszce Zbyszewskiej z Anielewa (mojej praprababci) w odzyskaniu pieniędzy. Jej mąż Antoni Halas (vel Hałas) pracował w kopalni złota w USA, gdzie tragicznie zginął, pozostawiając niewysłane rodzinie wynagrodzenie. Doktor Godlewski wynajął adwokata, który popłynął do Ameryki po pozostawione przez Antoniego Halasa fundusze. Za te pieniądze Franciszka, będąca już wtedy żoną Jana Waszaka, mogła wyremontować dach domu oraz poszerzyć oborę.  

A gospodarowała córka

Doktorowi Godlewskiemu z racji intensywnej pracy lekarskiej i czynnego zaangażowania w życie społeczne nie pozostawało zbyt wiele czasu na osobiste gospodarowanie majątkiem, liczącym przed wybuchem wojny wraz z lasem, stawami i parkiem ponad 320 ha. W rolę zarządzającej gospodarstwem weszła jego najstarsza córka, inżynier rolnik Aleksandra Godlewska - jedna z pierwszych kobiet-absolwentek Państwowej Szkoły Gospodarstwa Wiejskiego w Cieszynie, której w pracy pomagał Leon Radajewicz - syn emigrantów politycznych z Jugosławii, zatrudniony w Cząstkowie w charakterze rządcy.

Nowoczesne metody gospodarowania sprawiły, że zakupiony w początku XX wieku przez dra Godlewskiego podupadający majątek podniósł się w ostatnich przedwojennych latach do wysokiego poziomu, a założona prawdopodobnie w 1936 r. stadnina koni, wyspecjalizowana w produkcji na potrzeby Wojska Polskiego, przed wybuchem wojny była zaliczana do czołowych stadnin koni półkrwi w powiecie konińskim.

Doktor Godlewski zatrudniał w swoim majątku wielu pracowników, rekrutujących się spośród mieszkańców Cząstkowa, jak i z innych wiosek. Byli wśród nich stangreci (m.in. Koralewski, Wysocki, Hoffman, Waleryszak, Kurasiński), organizator prac rolnych (Kubaszewski), kowal (Kochanowicz), opiekunka Wandy Godlewskiej (Józefa Kamińska) oraz inni służący, których funkcje nie są do końca znane (np. Michalska).

Wojna zabrała mu dwoje dzieci

Początek wojny zadał doktorowi Godlewskiemu straszliwe ciosy. 12 września 1939 r. pod Zgierzem w wyniku odniesionych ran zmarł jego jedyny syn – por. inż. Władysław Godlewski (siedzi na dole z całą rodziną na fot. 3 z 1928 roku). Dzięki pomocy przyjaciół doktorowi udało się przetransportować i pochować ciało syna na cmentarzu parafialnym w Dobrosołowie.

Weź udział w dyskusji
0/1000
0/28
KOMENTOWAĆ MOGĄ TYLKO OSOBY ZALOGOWANE
Twój komentarz może zostać przeczytany przez tysiące osób. Wydawca portalu LM.pl spółka LM LOKALNE MEDIA Sp. z o.o. nie bierze odpowiedzialności za jego treść. Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną. Osoby pokrzywdzone mogą skutecznie dochodzić swoich praw w organach ścigania i w sądach. Zgodnie z ust. 16 Regulaminu Twój komentarz może zostać opublikowany nie tylko na tej stronie, ale również w innych mediach.
Komentarze nie na temat są usuwane.
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole