Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościByła petycja. Jest wniosek o przejście dla pieszych. Będzie audyt

Była petycja. Jest wniosek o przejście dla pieszych. Będzie audyt

Dodano: , Żródło: LM.pl
Była petycja. Jest wniosek o przejście dla pieszych. Będzie audyt
komunikacja

Specjaliści przeanalizują kwestię bezpieczeństwa na ul. Kleczewskiej w Koninie. Zarząd Dróg Miejskich przeprowadzi w przyszłym roku audyt. Radna Barbara Musiał złożyła natomiast wniosek do budżetu o wyznaczenie dodatkowego przejścia dla pieszych między rondem Miast Partnerskich, a skrzyżowaniem Spółdzielców – Kleczewska – Aleje 1 Maja.

W drugiej połowie czerwca oddano do użytku nową drogę pieszo-rowerową wzdłuż ul. Kleczewskiej. Wtedy okazało się, że zlikwidowano jedno z trzech istniejących tam przejść. Grzegorz Pająk, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Koninie informował, że było ono niebezpieczne.

– Przejście wchodziło nam w zatokę autobusową. Było niefortunnie zlokalizowane i aby mieszkańcy nie byli więcej narażani na niebezpieczeństwo, zdecydowaliśmy o jego likwidacji – mówił w czerwcu Grzegorz Pająk.

Mieszkańcy w wakacje zebrali ponad 460 podpisów pod petycją do prezydenta w sprawie wyznaczenia jednak trzeciego przejścia. Sprawą zainteresowali też radną Barbarę Musiał, która zorganizowała spotkanie z pracownikami ZDM. Wczoraj odbyło się kolejne, w którym poza przedstawicielem mieszkańców uczestniczył naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji - Jacek Kudliński oraz dyrektor ZDM – Grzegorz Pająk. Obaj negatywnie wypowiedzieli się o wyznaczeniu na ul. Kleczewskiej trzeciego przejścia dla pieszych podkreślając względy bezpieczeństwa.

– Tam przejeżdża 11 tysięcy pojazdów dziennie, na prostym odcinku drogi gdzie prędkość jest większa, na drodze klasy głównej przyspieszonej. Naszym zdaniem dodatkowego przejścia tam nie powinno być, żeby uchronić pieszych przed nadmiernym natężeniem ruchu – mówił Grzegorz Pająk. – Przyjmujemy uwagi mieszkańców, ale należy to zderzyć z przepisami. W przyszłym roku zlecimy specjalistom analizę tego miejsca. Oni określą, czy przejście powinno tam być – dodaje.

Radna Barbara Musiał złożyła do przyszłorocznego budżetu wniosek o wyznaczenie na ul. Kleczewskiej przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną (na żądanie). Miasto nad tematem przejścia dla pieszych pochylić się będzie musiało zatem nieco wcześniej.

Weź udział w dyskusji
0/1000
0/28
KOMENTOWAĆ MOGĄ TYLKO OSOBY ZALOGOWANE
Twój komentarz może zostać przeczytany przez tysiące osób. Wydawca portalu LM.pl spółka LM LOKALNE MEDIA Sp. z o.o. nie bierze odpowiedzialności za jego treść. Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną. Osoby pokrzywdzone mogą skutecznie dochodzić swoich praw w organach ścigania i w sądach. Zgodnie z ust. 16 Regulaminu Twój komentarz może zostać opublikowany nie tylko na tej stronie, ale również w innych mediach.
Komentarze nie na temat są usuwane.
Komentarze
Pan Pająk jak zawsze z troską o mieszkańców. Już myślałem, że to sami mieszkańcy w konsultacjach wypowiedzieli się o likwidacji przejścia a teraz zmienili zdanie (jak w sprawie parkingu przed pocztą w starym Koninie). Droga główna klasy przyspieszonej to jest jednak coś. :))
Dodano: Autor: Josef Josef
Akurat p. Pająk przedstawia jeden konkretny powód przeciwko przejściu dla pieszych w tym miejscu. Mam nadzieję, że eksperci podadzą kolejne.
Dodano: Autor: Hmm
Czy to prawda, że LM został kupiony przez którąś ze spółek rządowych i mają teraz prikaz służyć PiS? Ktoś coś wie?
Dodano: Autor: Janina Kowalska
Absurdalne i żałosne tłumaczenia panów Pająka i Policjanta. Widać, że tylko jeżdżą autami i ewentualnie rowerami, a nie chodzą pieszo. Albo centrum miasta jest przede wszystkim dla pieszych albo dla tirów. Poza tym na samym środku skrzyżowania Kleczewskiej z Alejami i Spółdzielców nie działa jedna lampa ta od strony wiaduktu dawniej zwanego briańskim dziś pokoju. Jest przez to niebezpiecznie wieczorami i bardzo słaba widoczność zwłaszcza w jesienno-zimowo pogodę.
Dodano: Autor: Sic
Nie można robić wszędzie przejść dla pieszych bo tak chce jakaś grupka osób, której nie chce się iść kilkadziesiąt metrów dalej do przejścia. Tym bardziej na tak ruchliwej drodze. Nie może 460 osób tym samym rozwalać życia pozostałym mieszkańcom Konina w liczbie ok 70 000!. Przez widzimisię 460;osób będą w Koninie jeszcze większe korki! Tylko dlatego, że komuś nie chce się iść kilkadziesiąt metrów w lewo bądź w prawo do najbliższego , istniejącego przejścia! Ruchliwa droga to także niebezpieczeństwo samego pieszego. Rozpędzonego auta nie da się ot tak zatrzymać. Chyba, że celem tego typu nygusów w liczbie 460 jest powrót do bryczek i koni...
Dodano: Autor: Hmm
460 podpisów ma 70 000 miasto?? Jaja sobie ktoś chyba robi. Ludzie, ruch to zdrowie?
Dodano: Autor: Hmm
Tak ruch to zdrowie i dlatego mieszkańcy pobliskiej okolicy chcą mieć przejście dla pieszych tam gdzie było praktycznie od początku budowy tej drogi i wcześniej nikomu to nie przeszkadzało. Jeśli chodzisz codziennie do pracy, szkoły, na zakupy pieszo - tak jak to robią mieszkańcy centrum miasta to chcesz mieć wygodne przejście dla pieszych, które zawsze tam było. A jak jeździsz wszędzie autem, a tylko czasami wyjdziesz na okazyjny spacer albo mieszkasz na peryferiach to masz w nosie. Pomyślisz trochę o innych z empatią i nie rób polityki z przejścia dla pieszych sfrustrowany dyletancie z urzędu miasta.
Dodano: Autor: Weg
@Weg szkoda, że tu i tobie podobni, którzy podpisali petycję, nie myślicie o innych, o pozostałych mieszkańcach Konina w liczbie 70 000. Ja też bym chciał mieć wszędzie gdzie chodzę przejścia ale nie mam. I nie robię z tego powodu problemów, jakie ty i tobie podobni robią.
Dodano: Autor: Hmm
Do Hmm! Czytając wiele Twoich wcześniejszych komentarzy widać, że jesteś przemądrzałym pyszałkiem i niczym się nie różnisz na korzyść od tych fanatycznych pisowców do których swoim wybujałym ego idealnie pasujesz choć regularnie wyśmiewasz się z nich w każdym komentarzu nawet kosztem innych. To przejście dla pieszych i ten fragment Kleczewskiej ma przede wszystkim służyć ich najbliższym mieszkańcom i wszystkim pieszym, a nie ruchowi tranzytowemu ciężarówek, któremu przecież żadne przejście nie zaszkodzi bo to nie autostrada tylko środek miasta. Nie mieszkasz w centrum miasta więc w ogóle nie znasz jego specyfiki i poruszania się na co dzień pieszo nie tylko na okazyjne spacerki. Miasto tworzą piesi i dzięki nich jest miastem. Zajmij się swoją pracą w urzędzie miasta bo płacą Ci koninianie, a nie ufoludki i przestać już na tym portalu wypisywać bzdury tylko weź się do pracy i powiedz prosto w oczy pod swoim nazwiskiem jak ignorujesz innych pyszałku.
Dodano: Autor: Weg
Po pierwsze nie jestem ani pisowcem, ani pyszałkiem - to są pisane w emocjach twoje frazesym Po drugie żyjemy w demokracji gdzie powinien liczyć się głos większości bo miasto jest wszystkich a nie tylko garstki osób, której nie chce się iść kilkadziesiąt metrów dalej na istniejące przejście. Mi wiele przejście Koninie się nie podoba bo idąc np do ukochanego marjertu muszę liść kilkadziesiąt metrów do ronda, żeby dojść do sklepu. Podobnie mam ze szkołą, z której odbieram dziecko. Czy z drogą do kościoła. O przychodni nawet nie wspominam bo tu też muszę iść kilkanaście metrów, żeby przejść. Jak widzisz każdego dnia muszę nadrabiać metry, co w całym życiu da mi wiele kilometrów dodatkowej drogi do przebicia. Może teraz powinienem pisać petycję do skąd, żeby zrobiły mi przejścia tam gdzie chcę? Teraz widzisz jaki ty masz problem z dodatkowym rondem na Kleczewskiej...
Dodano: Autor: Hmm
CD. W mieście każdy jest ważny: pieszy i zmotoryzowany. Nie wiem, czy wiesz ale dodatkowe przejście dla pieszych to także tony śmiercionośnego smogu dla mieszkańców miasta. Tak, także dla ciebie czy dla mnie. O bezpieczeństwie a raczej niebezpieczeństwie dla ludzi na tym dodatkowym przejściu już wspominałem. Kleczewska to bardzo ruchliwa droga i gdzie jak gdzie ale tam należy się 3 razy zastanowić, czy zrobić przejście. Bo kiedyś ono tam było? Ok, a czy kiedyś było więcej czy mniej aut? .
Dodano: Autor: Hmm
CD pamiętam kiedyś na Chorzniu też był podobny i sztuczny problem z przejściem, jak dziś na Kleczewskiej, którego domagali się mieszkańcy, którym nie chciało się iść kilkadziesiąt metrów do dwóch istniejących przejść. Owe przejścia były w odległości z tego co pamiętam 80-90 m. Mieszkańcy woleli sobie skracać drogę na przystanek MZK i do Żabki ryzykując życie wbiegając pod koła aut. Policja mnóstwo mandatów im za to wystawiała. W końcu przejścia dodatkowego nie zrobiono. I bardzo dobrze bo 3 przejścia co 25-30 m to zdecydowanie przesada.
Dodano: Autor: Hmm
Żadnego przejścia w tym miejscu , jest 40 m dalej
Dodano: Autor: Koninianka
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole