Anna Janiszewska-Janaszkiewicz w oczach córki, która poszła jej śladem
W sierpniu 2024 zmarła Anna Janiszewska-Janaszkiewicz, założycielka Młodzieżowego Domu Kultury w Koninie. Kobieta wielu talentów i wielkiego serca. Córka, Ilona Janiszewska, wspomina matkę, której pasja, empatia i miłość do ludzi pozostawiły trwały ślad.
Anna Janiszewska-Janaszkiewicz (O1.01.1944 -12.08.2024) - nauczycielka, psychoterapeutka, harcerka, animatorka kultury, autorka audycji radiowych promujących zdrowy styl życia, podejmujących tematykę z zakresu profilaktyki uzależnień. Założycielka harcerskiego zespołu Agitka, współautorka koncepcji ogniska pracy pozaszkolnej, założycielka i dyrektorka Młodzieżowego Domu Kultury w Koninie w latach 1984 2008. Jej pasją było pomaganie oraz wychowanie przez sztukę.
Swoją mamę wspomina Ilona Janiszewska, konińska animatorka kultury, związana z radiem, która podążyła podobną drogą. - Była niezwykłą matką, empatyczną przyjaciółką i mentorką. Prawdziwa miłośniczka kultury i sztuki, pełna twórczej pasji, inspirowała mnie i innych do działania oraz do wiary we własne możliwości. Jej zainteresowania nie tylko wzbogacały nasze życie, ale również wpływały na bliskich i wszystkich, którzy mieli szczęście ją spotkać. Od najmłodszych lat uczestniczyłam w jej artystycznej i kulturalnej działalności, z podziwem obserwując entuzjazm i zaangażowanie w różne sprawy. Już jako trzyletnia dziewczynka brałam udział w występach zespołu harcerskiego "Agitka", który mama założyła. Często bawiłam się w naśladowanie jej, co sprawiło, że zapałałam miłością do jej pasji. Wpoiła mi szacunek do kultury, sztuki i kreatywnego myślenia. Uczyła mnie, aby starać się zrozumieć historię innych ludzi. Żyła dla innych, była wrażliwa na ich cierpienie.
Anna Janiszewska-Janaszkiewicz swoją przygodę z pomaganiem rozpoczęła od harcerstwa, działalności charytatywnej, później jako nauczycielka w Szkole Podstawowej nr 1 w Koninie, instruktorka zajęć artystycznych w dawnym Wojewódzkim Domu Kultury, Ognisku Pracy Pozaszkolnej, Młodzieżowym Dom Kultury, czy pierwszym lokalnym Radiu Konin.
- Jej liczne talenty – od gry na gitarze i pianinie, przez śpiew i pisanie scenariuszy, aż po zaangażowanie w sprawy społeczne – zawsze mnie inspirowały. Uwielbiałam z nią tworzyć różne projekty, w tym audycje radiowe. Mama rozwijała swoje talenty, by być blisko ludzi, a jednocześnie zachowywała skromność – wspomina Ilona Janiszewska.
Młodzieżowy Dom Kultury został powołany 1 września 1984 roku na wniosek złożony przez Annę Janiszewską-Janaszkiewicz, która pełniła wtedy rolę dyrektora ogniska pracy pozaszkolnej. Działalność MDK była oparta na jej autorskiej koncepcji rozwijania aktywności kulturalnej dzieci i młodzieży w celu kształtowania pozytywnych postaw społecznych.
- Uważałam ją za prawdziwą bohaterkę. Często przypominała nam, że prawdziwa moc człowieka leży w umiejętności wspierania innych, zwłaszcza tych, którzy są prześladowani, poniżani, wykluczani czy uzależnieni – wspomina córka.
Organizatorka konińskich grup wsparcia dla osób dotkniętych przemocą, uzależnieniem, współuzależnieniem. Autorka i prowadząca warsztaty psychoedukacyjne w konińskich szkołach i na terenie regionu, których celem było poszerzenie zakresu samoświadomości o mechanizmach psychologicznych, będących przyczyną nieporozumień w życiu rodzinnym i społecznym. Ilona Janiszewska, również zaangażowana w pomaganie, od lat współpracująca z fundacjami i organizacjami, zdradziła, że marzy o wydaniu książki z autorskimi programami psychoedukacyjnymi mamy, które byłyby kontynuacją jej misji.
- Niestety, nasze wspólne plany przerwała postępująca choroba. Kolejny etap życia przyniósł mi nieustającą lekcję siły, wytrwałości, pokory i akceptacji tego, co niesie los. Mama, do końca, dawała świadectwo niezmiennej miłości. Na zawsze pozostanie w mojej pamięci jako kobieta o wielkim sercu, oddana służbie innym. Spotkałam wielu ludzi, których mama zainspirowała do zmiany, pokazując jak praca nad rozwojem osobistym może wpłynąć na lepsze życie. Miała dar docierania do drugiego człowieka. Niektórzy mówią, że dzięki mamie są teraz we właściwym miejscu. Zostawiła trwały ślad w moim sercu i mam nadzieję, że w sercach wielu mieszkańców Konina, których spotkała na swojej drodze.
Fot. MDK w Koninie, Archiwum Rodzinne
Pogoda bywa kapryśna – kliknij teraz i sprawdź prognozę, żeby nie dać się jej przechytrzyć!