Oszczędne budowanie

Od 20 do nawet 60 procent można zaoszczędzić inwestując w budownictwo niskoenergetyczne. Wyższy koszt budowy zwraca się po około 8 latach.
Budowa domu to nie tylko dbałość o jego wygląd, ale też funkcjonalność i późniejszą eksploatację. - Wybudować to jedno, ale utrzymać to drugie. Patrzymy na to, ile warto więcej wydać na etapie inwestycji, żeby móc eksploatując wydawać jak najmniej – mówi Dariusz Kałużny, prezes spółki „Nuvarro” i menedżer Klastra Technologii Niskoenergetycznej.
Przygotowując się do budowy domu, warto pomyśleć o rozwiązaniach które pozwolą później oszczędzać. Koszt takiej budowy jest o 20 procent większy od standardowej, ale z drugiej strony można liczyć na dofinansowanie nawet w wysokości 50 tys. zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.
Niskoenergetyczne budownictwo nie jest zarezerwowane tylko dla osób, które myślą o budowie domu. Z nowoczesnych technologii może skorzystać każdy. - Zamiast inwestować środki w odnawialne źródła, zastanówmy się nad miejscem, w którym mieszkamy i nad tym co tam możemy zrobić. Wydana 1 zł w termomodernizację, czy oświetlenie energooszczędne pozwoli zaoszczędzić nam 5 do nawet 10 zł – mówi Piotr Kolasa z fundacji „Libre”. - Musimy też zwracać uwagę na to co robimy, tzn. oszczędzanie wody, czy wyłączanie światła. To przyniesie największe korzyści, bez inwestowania dużych środków – dodaje.
O tym jak budować i co zrobić, żeby móc oszczędzać rozmawiano podczas konferencji naukowej „Budynki pełne energii”, która odbyła się w auli PWSZ w Morzysławiu.
Mamy swój kanał nadawczy. Dołącz i bądź na bieżąco!
Komentarze nie na temat są usuwane.